Rozdział --> http://as-long-as-you-are-with-me-baby.blogspot.com/2014/04/rozdzia-8.html
Rozdział --> http://you-me-us-forever.blogspot.com/2014/04/rozdzia-21.html
Kontakt ze mną --> [ klik ]
* W najbliższych rozdziałach będą teraz przeskoki czasowe !!
WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM .!!
----------------------------------------------------
Weronika P.O.V
Nagle usłyszeliśmy pukanie ..
Pociągnęłam za klamkę a moim oczom ukazała się postać .. Której wcale się nie spodziewałam ..
~ Heey możemy pogadać .?
~ Do kogo mówisz .?
Zapytałam ..
Zapytałam ..
~ Do Ciebie ..
Mamy o czym .?
Kolejne pytanie bez uczuć ..
~ Tak ..
~ No to słucham ..
~ Chodź na spacer ..
Justin spojrzał na mnie wymownie po czym przeniósł wzrok ze mnie na osobę stojącą w drzwiach ..
Posłał lekki uśmiech chłopakowi ..
Po czym dał buziaka i odszedł ..
~ Zgoda ..
Założyłam na siebie kurtkę oraz wsunęłam zimowe buty na głowę zakładając nauszniki ..
Wyszliśmy z domu po czym udaliśmy się w stronę parku ..
~ O czym chciałeś rozmawiać .?
~ Chciałem Cię przeprosić po pierwsze ..
~ Myślisz że to wszystko załatwi .?
~ Nie oczywiście że nie ..
Odparł w ogóle nie łapiąc ze mną kontaktu wzrokowego .,.
~ Przypominam Ci że to prawie przez Ciebie rozpadł się mój związek z Justinem ..
Zamknęłam oczy by nie pozwolić wypłynąć łzom na powierzchnię moich policzków ..
Nie chciałam ich teraz pokazywać światu ..
Nie przy nim ..
I nie jemu ..
~ Nie chciałem tego ..
~ Wiesz że gdybyś nie powiedział mi wtedy prawdy gdyby on Cię nie zmusił nie byłoby już mnie i Justina nie byłoby nas ..
Powiedziałam załamującym się głosem ..
~ Ja .. Ja na prawdę nie chciałem żeby to tak się potoczyło ..
~ A jak .? Jak chciałeś żeby to się potoczyło co .?
Zapytałam a z moich zamkniętych mimo to oczu wypłynęły dwie łezki które momentalnie wytarłam rękawem ..
~ Dobrze wiesz ..
~ Ale zrozum ..
~ Wiem ..
Z jego oczu poleciały łzy ..
Mimo że wiem dlaczego zaczął płakać mimo że wiem dlaczego to zrobił mimo że przez niego prawie mój związek znów się rozpadł było mi go strasznie żal ..
~ Dobrze wiesz że ja kocham Cię jak brata i inaczej nie potrafię nawet jeśli bym chciała to mogłoby to trwać wiekami ..
~ Wiem ..
Wspomnienie które stanęło mi przed oczami i wywołało łzy powróciło jak za sprawą rzutu bumerangiem ..
Rzucisz nim raz a po jakimś czasie on znowu wróci ..
Tak samo było z tym wspomnieniem ..
* Wspomnienie *
~ Heey kochanie ..
Rzucił ochoczo na wejściu ..
Próbując się do mnie przytulić i pocałować lecz odchyliłam głowę odsuwając się tak że nie miał dostępu ..
~ Coś się stało .?
Zapytał zdezorientowany ..
~ Powiedz prawdę ..
~ Jaką .?
Zgrywał idiotę ..
~ O Tobie i Sel ..
Z moich oczu wylatywały łzy których nie starałam się zatrzymać ..
~ Ale dobrze wiesz że mnie z nią nic już nie łączy ..
~ Wypierasz się zamiast powiedzieć mi prawdę i być ze mną szczery ..
~ Ale ja mówię prawdę ..
~ Nie kłam ..
~ Przysięgam na nasz związek na mnie na Ciebie na wszystko co mam że nie kłamię .!
~ Liczyłam że chociaż ten jeden raz będziesz ze mną szczery jednak bo na to zasługuję ale chyba się przeliczyłam z resztą czego ja się mogłam po Tobie spodziewać ..
Wstałam mijając go z drugiej strony nie darząc nawet jednym spojrzeniem ..
Szłam w kierunku schodów by pójść po swoje rzeczy jednak cofnęłam się i stanęłam z nim twarzą w twarz ..
Spojrzałam w jego oczy miał czerwone zapewne ja miałam przekrwawione od płaczu ujrzałam w jego oczach rozpacz ból smutek ale i nadzieję ..
Pokręciłam przecząco głową ..
Podniosłam rękę spojrzałam ostatni raz na mój palec serdeczny po czym delikatnie ściągnęłam z niego pierścionek otwierając jego dłoń kładąc mu go na nim i zamykając w pięść ..
~ Zachowaj go dla tej odpowiedniej dla tej jedynej ..
Musnęłam jego usta po czym chciałam odejść jednak mnie zatrzymał ..
~ Kto Ci to powiedział .?
~ To nie istotne puść mnie to boli .!
Spojrzałam na mój nadgarstek widniejący w jego dłoni ..
~ Kto . Ci . To . Powiedział . Mów .!
Powiedział dokładnie i powoli każde słowo ..
~ Nie powinno Cię to interesować ..
~ Jeśli chciałaś odejść trzeba było znaleźć lepszą wymówkę ..
~ Kpisz sobie ze mnie .?!
Podniosłam ton głosu ..
~ Prędzej powiedziałbym że Ty to robisz ..
~ Proszę Cię .. Gdybym chciała odejść dawno bym to zrobiła ..
~ Kto Ci to powiedział .?!
~ Po cholerę Ci to wiedzieć i tak to nic nie zmieni ..
~ Po cholerę Ci to wiedzieć i tak to nic nie zmieni ..
Powiedziałam ze łzami które wypływały jak Ocean Spokojny z moich oczu ..
Sama sobie się dziwiłam jak one się tam mieszczą ..
~ Chcę aby ten ktoś powiedział to przy mnie patrząc w moje oczy i mówiąc że nie kłamie ..
~ Austin ..
Spuściłam głowę po czym puścił mój nadgarstek ..
~ Teraz widzę Cię w ciągu sekundy u siebie bez żadnego '' ALE '' .!
Wydarł się do telefonu nie czekając na odpowiedź ..
Nie minęło pięć minut a chłopak stał obok nas ..
~ Powiedz to w prost w moje oczy patrząc w nie powiedz że nie kłamiesz z tym co powiedziałeś Weronice ..
Powiedział patrząc na Austina ..
~ No wyduś to z siebie ..
Wydarł się ..
~ Austin chyba mnie nie ..
Pokręciłam głową ..
Podeszłam do chłopaka podnosząc jego podbródek ..
~ Spójrz mi w oczy i powiedz to jeszcze raz to co powiedziałeś mi ..
~ Nie potrafię ..
Odparł ..
~ Przepraszam was ..
Wyrwał się po czym wybiegł z domu ..
Zamknęłam drzwi a Justina nie było już obok mnie ..
Stał wpatrzony na tarasie przed siebie ..
Wiedziałam że źle postąpiłam ..
Że powinnam najpierw z nim porozmawiać ..
Ale nie był to pierwszy raz ..
Ja się po prostu bałam ..
Bałam się że to była prawda i drugi raz tego nie zniosę ..
Wiedziałam że muszę się zmierzyć z tym ..
Wzięłam głęboki wdech po czym podeszłam do niego ..
Stając znów twarzą w twarz ..
W jego oczach ujrzałam pewnego stopnia radość ale i ulgę ..
~ Przepraszam ..
Wyszeptałam i odeszłam ..
~ Przykro mi tylko że mi nie uwierzyłaś gdy ja Ci to mówiłem ..
Poczułam jak się do mnie przytulił ..
~ Przepraszam ale to nie był pierwszy raz i bałam się najzwyczajniej w świecie się bałam .. Drugi raz nie dałabym rady przez to przechodzić .. Przepraszam ..
Z moich oczu poleciały łzy radości że był ze mną szczery i nie zrobił tego ..
~ To chyba wraca na swoje miejsce z którego nigdy nie powinno było znikać .?
Zapytał wsuwając mi na palec serdeczny pierścionek ..
~ Nigdy nie powinno było .. Nigdy ..
Przytuliłam się do niego ..
Czując się bezpiecznie ..
* Koniec wspomnienia *
~ Ale obiecaj mi że gdy Bieber coś spierdoli dasz mi szansę ..
~ Nie potrafię bo nie wiem czy coś zrobi .. miejmy nadzieję że nie ..
'' Nie wiedziała w jakim błędzie była .. ''
~ Mogę Cię przytulić .?
~ Jasne ..
Chłopak wtulił się we mnie niczym pluszowego misia ..
~ Brakowało mi Ciebie Austin ..
~ Mi Ciebie też mała .. Mi Ciebie też ..
Później rozmawialiśmy ..
Powiedziałam mu że wiele się zmieniło opowiedziałam co dokładniej ..
Pogratulował mi ciąży ..
Powiedziałam że rodzice wiedzą że jestem w ciąży i wychodzę za mąż ..
Oczywiście obiecałam mu że dostanie zaproszenie ..
I wróciliśmy do domu ..
Tam jak się okazało Bieber o wszystkim wiedział bo wcześniej rozmawiali i się pogodzili ..
~ Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się o jego zdradzie teraz .?
~ Od Ciebie .?
~ N przykład ..
~ Dowody ..
~ Zuch dziewczynka ..
Pocałował mnie Justin w czubek głowy po czym zniknął ..
A ja zostałam sama z Austinem ..
~ Obiecuję że następnym razem je przedstawię ..
~ Nie będzie następnego razu ..
~ Na Twoim miejscu trzymałbym oczy szeroko otwarte ..
~ Czemu tak sądzisz .?
~ Dobrze wiemy jaki jest Justin.. To kobieciarz.. Nie potrafi utrzymać się przy jednej dziewczynie.. Musi mieć kilka.. Na Twoim miejscu jednak bym uważał..
~ Dzięki za informacje i miejmy nadzieję że nic takiego nie będzie miało miejsca ..
~ A co byś zrobiła .?
~ Gdyby to się stało wtedy byś zobaczył ..
~ Ale wiesz .?
~ Nie ..
Na tym zakończyłam rozmowę nie chcąc jej dalej kontynuować ..
W głowie tkwiły mi słowa Austina ..
Biłam się z myślami ..
Po między którymi krążyły słowa bruneta ..
'' Dobrze wiemy jaki jest Justin.. To kobieciarz.. Nie potrafi utrzymać się przy jednej dziewczynie.. Musi mieć kilka.. Na Twoim miejscu bym uważał.. ''
'' Nie wiedziała wtedy co miało nastąpić .. I to już nie bawem .. Coś czego nikt się nie spodziewał .. ''
---------------------------------
Od autorki : Dodaje go mimo że NIE MA wymaganej liczby ..
Zawiedliście mnie .. Już któryś raz z rzędu .. ;'c
* HISTORIA TEGO BLOGA ZOSTAJE SKRÓCONA .!!
OPOWIADANIE ZOSTANIE ZAKOŃCZONE ZA MAXIMUM 6 ROZDZIAŁÓW .!
~ Weronika Bieber ..
To jest super blog! Nie dołuj się ! Co Justin zrobi?! Proszę nie! Czekam na NN
OdpowiedzUsuńJA CIĘ PIEPRZĘ, NIE! :(( Skarbie, pisałam Ci już powód mojej nieobecności na Twoich blogach, ale przysięgam, że wszystko nadrobię! :(
OdpowiedzUsuńNie skracaj tego opowiadania, masz dla kogo pisać.. :( Masz pisać dla mnie! Błagam Cię, nie rób mi tego :((
Co do rozdziału, piękny.. Bardzo mi się podobał, szczególnie ten moment ze wspomnieniem..
Tylko te wtrącenia strasznie mnie niepokoją.. Kurczę, Justin zrobi coś głupiego, a nie chcę, aby ich związek się rozpadł :( Są zbyt idealni na taką opcję :( Zbyt do siebie pasują, aby od siebie odejść :( Mam nadzieję, że nie planujesz ich odciąć od siebie :<<
Przepraszam.. :(
~ Drew.
glow-in-your-eyes-enlighten-my-world.blogspot.com
PS. Właśnie dodałam nowy na :
angelsdonotdieyet.blogspot.com
Ey ey ey ! Mała co jest? Przestań tak mówić! Czemu skracasz opowiadanie...? nie rób mi tego :( proszę...
OdpowiedzUsuńNiunia... ja pod ostatnimi rozdziałami mam po 2 komentarze i co zrobisz? nic nie zrobisz... ja się cieszę chociaż z tych dwóch komentarzy :) przynajmniej, wiem kto czyta te moje durne wypociny ;)
Skarbie... nie przejmuj się :) damy radę ;) <3
Ten rozdział jest zajebisty ! :D <3 kocham normalnie <3
Nie przejmuj się. Wiesz kto czyta bloga, prawda? a to najważniejsze <3 masz oddanych czytelników, którzy by zrobić Ci przyjemność skomentują rozdział chociażby jednym słowem :p <3
Czekam na następny i życzę weny Skarbie :****
Kocham <3
OdpowiedzUsuń