Weronika P.O.V
Po jakimś czasie udałam się do pokoju na górę by odpocząć ..
Zbyt wiele myśli krążyło po mojej głowie abym mogła racjonalnie myśleć ..
Niby Austin mnie wtedy okłamał ale wiem z jakiego powodu ..
Nie mam mu tego za złe ..
Bo każdy ma prawo się zakochać ..
A to nie jest nic złego ..
Tylko czemu we mnie .?
Nie mógł sobie wybrać lepszej ..
Nie wiedziałam co mam o tym wszystkim myśleć ..
Ja nie chciałam myśleć ..
Chciałam się wyłączyć ..
Tak jak drukarkę gdy nie potrzebujemy nic by coś wydrukować ..
Jednak gdyby to było takie proste ..
Nie wiedziałam dlaczego ..
Zbyt wiele myśli i zbyt wiele pytań ..
Tylko teraz pytania pojawiły się w kierunku Austina ..
Nie potrafiłam go zrozumieć ..
Chciałam z nim porozmawiać ale nie teraz ..
Tym bardziej że jestem w ciąży ..
Jutro wyjeżdżamy ..
Tak do Polski ..
Tak do Łodzi ..
Tak do mojej rodziny ..
Od ponad półtora roku nie widziałam się z nimi ..
O ile ten czas tak nie zleciał że to dwa lata ..
Rozmawialiśmy rzadko ..
Gdy u nich zaczynała się noc ..
U nas było południe ..
Czasem gdy się zdarzyło rozmawialiśmy na skype'ie ..
Czasem przez telefon ..
A czasem wcale ..
Brakowało mi ich ..
Siedząc w pokoju wyjęłam pudełko ..
Usiadłam z nim na łóżku ..
Przetarłam dłonią wierzch po czym zdmuchnęłam kurz ..
Dawno do niego nie zaglądałam ..
Wyjęłam tak dobrze znaną mi okładkę ..
Album widniał w moich dłoniach ..
Jednak bałam się do niego spojrzeć ..
Tam były tylko moje zdjęcia ..
Moje mojej mamy mojego taty ..
Mojej rodziny w której nie było Justina ..
Nigdy nie pokazałam mu tego albumu ..
Wreszcie przełamałam się i uchyliłam delikatnie okładkę mojej '' księgi dzieciństwa '' ..
Na pierwszym miejscu było zdjęcie moich rodziców w szpitalu gdy mama trzymała mnie na dłoniach owiniętą w jasno błękitny kocyk ..
Drugą pozycje miało to jak ojciec trzymał mnie w ramionach ..
Śmiesznie to wyglądało ja taka kruszynka w ramionach '' dużego '' ojca ..
Zaśmiałam się ..
Kolejne zdjęcie było mojej świętej pamięci babci Jane która wraz z moim świętej pamięci dziadkiem Harry'm miała mnie na rękach gdzie miałam może z dwa miesiące ..
Później były zdjęcia gdy uczyli mnie chodzić ..
Zabawnie to wyglądało ..
Mama trzymała moje rączki stojąc asekuracyjnie za mną gdy ja próbowałam podążyć do ojca ..
Bawiłam się w kojcu ..
Inne moje ulubione ..
Siedziałam pod choinką mając 3 lata ..
Tata był tak pomysłowy że kupił mi patelnię zabawkową ..
A ja z oburzoną miną spojrzałam na niego takim wzrokiem jakby sobie ze mnie kpił ..
A w tle mama pokładała się ze śmiechu na kanapie ..
Później były zdjęcia z lunaparku gdzie na młynie stałam ustawiona jak modelka mając w tle i pod sobą całe miasto ..
Kolejne były z moich urodzin ..
Później były zdjęcia moje i Kingi ..
Właśnie ..
Ciekawe co z nią ..
Mimo krzywd jakie mi wyrządziła nic do niej nie miałam ..
Nie raz podkładała mi kłodę pod nogi ..
Czy cieszę się że zniknęła z mojego życia .?
Tak .. chociaż czasem myślę jakby ono wyglądało gdyby dalej w nim była jako moja przyjaciółka ..
Po jej niefortunnym odbiciu mi Justina i pracy kazałam jej zniknąć z mojego życia ..
Zrobiła to ..
Jednak zabrała Austina ze sobą ale chłopak chyba zmądrzał i wrócił do tych prawdziwych ..
Wyjęłam te zdjęcia drąc je na kawałki ..
Chciałam raz na zawsze skończyć z przeszłością pod tytułem '' Kinga '' ..
Postanowiłam że na pustym miejscu po zdjęciach z nią ..
Umieszczę tu zdjęcia moje i Justina ..
Co uczyniłam od razu ..
Przeglądając dalej album ..
Trafiłam na zdjęcie z moich osiemnastych urodzin ..
Na samym końcu albumu ostatnie miejsca zajęte były przez ..
No właśnie ..
Przez niego ..
Dustin ..
Pierwsze było ze mną gdy trzymał mnie na dłoniach jak pannę młodą a ja dawałam mu buziaka ..
Oboje się przy tym śmialiśmy ..
Moja pierwsza wielka miłość ..
Na ostatnim zdjęciu był on sam ..
Uśmiechnięty przesyłał mi buziaka ..
Wyjęłam je i spojrzałam na napis z tyłu który pamiętam do dziś ..
W moich oczach pojawiły się łzy ..
'' Dla Ciebie kochanie .! Dużo miłości i sexsu .! Na zawsze razem na zawsze Twój .! Kocham Cię niunia .! Pamiętaj o tym .! Twój Dustin .! ''
Przytuliłam zdjęcie do klatki piersiowej w okolicy mego serca ..
A z moich oczu zaczęły wypływać łezki ..
~ Ciekawe co by było gdybyśmy się nie rozstali .. Jakby to się potoczyło ..
Powiedziałam do siebie ..
Pocałowałam zdjęcie po czym schowałam je na miejsce ..
A do pokoju w tym momencie wszedł Justin ..
~ Co robisz kochanie ..
Szybko schowałam album do pudełka przykrywając je gazetami ..
~ Nic tak sobie przeglądam ..
~ Co .?
Usiadł obok mnie obejmując ramieniem ..
~ Nic takiego stare gazety ..
~ Płakałaś .?
Zapytał gdy usłyszał moje delikatne i ciche pociągnięcie nosem ..
~ Niee jakiś paproch wpadł mi do oka przez te pudełko ..
Pokazałam na zakurzony przedmiot ..
~ W porządku kochanie ja lecę na chwilę do sklepu zaraz wrócę dobrze .?
~ Okeey ..
Pocałował mnie w czubek głowy po czym puszczając z objęć wyszedł z pokoju ..
~ Coraz więcej pytań brak jakichkolwiek odpowiedzi ..
Powiedziałam do siebie ciężko wzdychając ..
Wyjęłam z pudełka album i schowałam go do mojej walizki ..
~ Tu będziesz bezpieczny ..
Powiedziałam odkładając pudełko na swoje miejsce ..
Usiadłam na łóżku bawiąc się moim telefonem ..
Przeglądałam zdjęcia ..
Na nim również znalazły się zdjęcia moje i Kingi ..
A na samym początku końca ..
Znowu pojawiło się zdjęcie Dustina ..
Całowaliśmy się pokazując środkowy palec do aparatu co w efekcie końcowym dawało wrażenie jakbyśmy pokazywali fuck'a całemu światu mając wyjebane na wszystko i wszystkich gdzie liczyliśmy się tylko my ..
I nikt więcej ..
W kontaktach znalazłam jego numer ..
Już nie był zapisany jako kochanie ..
Teraz był zwykle napisany Dustin ..
Wahałam się nie wiedziałam co mam zrobić ..
Zrezygnowałam ..
Weszłam na facebook'a wyszukując go w moich znajomych ..
Przejrzałam sobie jego profil ..
Dalej miał ustawione te zdjęcie profilowe na którym byliśmy pokazując fuck'a wszystkim dookoła ..
A w tle miał napis ..
Prawdziwa miłość nigdy nie umiera ..
Bałam się napisać ..
Może już mnie nie lubi ..
Nie chce znać ..
Może po prostu jestem mu obojętna ..
Neutralna ..
Bałam się tak jakby od tego zależało całe moje życie ..
Jakby to była moja jedyna szansa z której boję się skorzystać ..
Bałam się tak jakbyśmy mieli się pierwszy raz w życiu spotkać ..
Odłożyłam laptopa ..
Ponownie chwytając w dłonie telefon ..
Znów na moim ekranie widniał napis Dustin z numerem telefonu ..
Nie wiem dlaczego go nie usunęłam od razu po rozstaniu ..
Nie wiem i sama siebie nie rozumiem ..
Pewnie on już go nie ma ..
Chodziłam po pokoju nie wiedząc co zrobić ..
Jednak postanowiłam się przełamać ..
Najpierw ukryłam numer po czym ..
Nadusiłam zieloną słuchawkę ..
Przykładając telefon do ucha ..
Stałam wpatrując się w dal ciągnących się za oknem drzew ..
Pierwszy sygnał .. Nic ..
Drugi sygnał .. Też nic ..
Trzeci sygnał nic ..
W momencie gdy miałam się rozłączać usłyszałam głos ..
Głos którego tak bardzo mi brakowało ..
Głos który tak bardzo chciałam usłyszeć ..
~ Słucham .?
Zamurowało mnie ..
To on ..
Nie zmienił numeru ..
~ Hallo .?
Ponownie się odezwał ..
Nie wiedziałam co mam powiedzieć ..
~ Znowu ktoś sobie robi jaja ..
Powiedział lekko wzburzony tym że nikt z drugiej strony się nie odezwał ..
~ Dustin .?
Zapytałam nie pewnie ..
~ Tak kto mówi .?
Gdy byłam już pewna i głos mi wrócił na miejsce ..
Postanowiłam się odezwać ponownie ..
~ To ja Weronika .. Pamiętasz mnie .?
Zapytałam a w moim brzuchu aż się skręcało ..
Z nerwów ..
Bałam się co odpowie ..
~ To na prawdę Ty .?
Zapytał nie dowierzając ..
~ Tak to ja ..
~ Tak się cieszę że Cię słyszę ..
Na moją twarz wpełzł radosny uśmiech ..
~ Ja też się cieszę Dustin ja też ..
Odpowiedziałam z ulgą ..
'' A jednak Cię pamięta .. ''
Odezwał się głos w mojej głowie ..
Miał rację ..
~ Co u Ciebie słychać .? Jak się czujesz .? Gdzie jesteś .?
Zadawał pełno pytań jak zacięta płyta lub maszyna ..
~ Wszystko w porządku aktualnie mieszkam w Los Angeles a u Ciebie .?
~ Wszystko po staremu .. Swoją drogą z dziwił mnie Twój telefon ..
~ Sama sobie się dziwię czemu dzwonię ale tak mnie naszło na wspomnienia gdy oglądałam album ..
~ Te zdjęcie .?! Masz je jeszcze .?
Zapytał zdziwiony wiedząc od razu o czym mówię ..
Zawsze gdy nachodziły mnie wspomnienia zawsze po tym zdjęciu ..
~ Wszystkie zdjęcia .. Tak mam je .. Zawsze je miałam ..
~ Ja Twoje też ..
Powiedział ciszej ..
~ Na prawdę je masz .?!
Tym razem ja zapytałam zdziwiona ..
~ Mam i będę mieć na zawsze ..
Poczułam jak robi mi się coraz cieplej na serduszku ..
~ Kiedy będziesz u rodziców .? Odwiedzisz kiedyś nas tutaj .? Jak Ci się tam żyje .?
~ Jutro będę w Polsce bo lecę do rodziców jak mi się żyje .. hmm .. Dobrze .. bardzo dobrze a Ty wróciłeś do Polski .?
Zapytałam zdziwiona ..
~ Tak gdy przyleciałem i przyszedłem do Ciebie w odwiedziny Twoja mama powiedzieli mi , że rok temu wyjechałaś ..
Powiedział smutno ..
~ Nie mogłam inaczej .. musiałam wyjechać ..
~ Rozumiem .. zobaczymy się jutro .?
~ Jutro może nie ale wszystko możliwe ..
Powiedziałam uśmiechając się do Justina który wysiadł z auta patrząc w okno pomachał mi a ja przesłałam mu buziaka w locie ..
~ Tęsknię za tamtymi czasami .. Tęsknię za Tobą ..
Zamurowało mnie ..
Po raz kolejny w tym dniu ..
~ Wiesz co ja muszę kończyć odezwę się gdy przylecę ..
Powiedziałam i chciałam kończyć jednak zatrzymał mnie jego głos ..
~ Poczekaj .! daj mi swój numer ..
~ Odezwę się ale teraz muszę kończyć na prawdę ..
Powiedziałam słysząc kroki na schodach ..
Wiedząc do kogo one należą ..
~ Obiecujesz .?
~ Obiecuje na razie ..
~ Pa ..
Rozłączyłam się i usiadłam na łóżku ..
A po chwili drzwi od pokoju się otworzyły ..
~ Wróciłem ..
~ Widziałam ..
Zaśmiałam się ..
~ Faktycznie ..
~ Co kupiłeś ..
Zapytałam tuląc się do niego ..
~ Zakupy ..
~ A kupiłeś mi czekoladę .?
Spojrzałam na niego wzrokiem jak kot ze Shrek'a ..
~ Nie przekupisz mnie tymi ślepkami ..
~ Kupiłeś .?
Zapytałam słodko jak malutka dziewczynka dając mu całusa ..
~ Kupiłem kupiłem ..
~ Kocham Cię .!
Zawiesiłam mu się na szyi ..
~ Ja bardziej ..
~ Dasz mi ją .?
~ Dasz mi ją .?
Zapytałam stając na ziemi ..
~ Jak upichcisz ze mną naleśniki ..
~ Wiesz , że kocham Cię najbardziej na świecie .?
~ Wiem ..
W tym samym momencie zaburczało nam w brzuchach ..
~ Ohoo .. maluszek z mamusią chyba zgłodnieli..
Zaśmiał się ..
~ Tatuś chyba też ..
Zawtórowałam mu ..
~ To teraz tatuś porywa mamusię aby upichcić przepyszne jedzonko maluszkowi ..
~ To teraz tatuś porywa mamusię aby upichcić przepyszne jedzonko maluszkowi ..
Pogłaskał mój brzuch po czym pocałował go i stanął na równych nogach stając ze mną twarzą w twarz ..
~ Dostanę coś na zachętę .?
~ Owszem ..
~ A co .?
~ A too ..
Pocałowałam go w usta ..
Lecz po chwili żołądki dały o sobie znać i oderwaliśmy się od siebie idąc na dół ..
Splótł nasze dłonie ze sobą ..
~ To gotowanie według Justina Biebera uważam za otwarte ..
Usadowił mnie na krześle przy wysepce wyjmując potrzebne składniki ..
Mówił tak jakby był w telewizji a ja pękałam ze śmiechu ..
~ A teraz dodajemy cukier oraz jak kto woli czekoladowe można dosypać kakałka ..
Gdy już upichcił ciasto usmażył naleśniki podał mi kilka na talerzu smarując czekoladą ..
Zaczął mnie karmić ..
~ Umiem sama jeść kochanie ..
~ Ale ja chcę Cię nakarmić kotku ..
Wepchnął mi do buzi kawałek naleśnika z czekoladą celowo nie pozwalając mi już nic powiedzieć ..
Po czym pocałował mnie ..
~ Umiem sama jeść kochanie ..
~ Ale ja chcę Cię nakarmić kotku ..
Wepchnął mi do buzi kawałek naleśnika z czekoladą celowo nie pozwalając mi już nic powiedzieć ..
Po czym pocałował mnie ..
'' Chciałabym żeby tak było już zawsze.. ''
Jednak moje myśli były gdzieś indziej ..
'' On też był gdzie indziej myślami.. ''
--------------------------------------
Od autorki : Dziękuję wam za te miłe słowa pod ostatnimi rozdziałami .!!
Dziękuję szczególnie mojej kochanej wariatce Drew .!! Kocham Cię .!!
A tutaj proszę ..
Taki suprajs po części z nudów ..
Cieszę się bo rozdział wyszedł taki jaki planowałam .. Ahh i ten Dustin .. ;D
Nic nie powiem xD
Sprawcie mi tę radość i zaczniecie komentować .?
Mimo tych kilku miłych komentarzy ten blog za nie długo będzie miał swe zakończenie ..
A teraz spadam na randkę z Historią ;/
Miłego czytania kochani mam nadzieję że się podoba i skomentujecie BO TO MOTYWUJE .! a ten rozdział jest tego dowodem .!
~ Weronika Bieber ..
Od autorki : Dziękuję wam za te miłe słowa pod ostatnimi rozdziałami .!!
Dziękuję szczególnie mojej kochanej wariatce Drew .!! Kocham Cię .!!
A tutaj proszę ..
Taki suprajs po części z nudów ..
Cieszę się bo rozdział wyszedł taki jaki planowałam .. Ahh i ten Dustin .. ;D
Jejku, przez tą Twoją notkę pod rozdziałem, czuję się wyróżniona, hahhahaha :D <3
OdpowiedzUsuńCzyli to oznacza, że mi wybaczasz, kochanie? <3 :D
Jejku, tak sie cieszę, uwierz mi naprawdę, miałam potem wyrzuty sumienia, że tak kompletnie opuściłam Cię, nie komentowałam i w ogóle, chodź ja tego naprawdę nie zrobiłam specjalnie! :(
Dość o mnie, w końcu to Twój blog i Twój.. Wspaniały rozdział!
Uwielbiam momenty Justina i Weroniki, ale niepokoi mnie Dustin :( Pewnie wkrótce się zobaczą, a jak to mówią " Stara miłość nie rdzewieje" :(( Boję się, że może wydarzyć się coś złego, chyba sama wiesz, co mam na myśli ;( Skarbie, jesteś naprawdę niesamowita i proszę Cię ,zastanów się jeszcze nad tą opcją skracania tego bloga ;( Spójrz, tak szybko chcesz kończyć ich historię?
Przywiązałam się do Weroniki i Justina i naprawdę nie chcę tak szybko się z nimi rozstać :(
Pewnie masz teraz dziwną minę " jak to szybko?! przecież jest 57 rozdziałów".. Ale mam wrażenie, jakbym zaczęła czytać te opowiadanie całkiem niedawno :(
Błagam, zastanów się, Shawty :( Mi i nie tylko mi, zależy na tym, abyś jeszcze nie kończyła :<
Kocham Cię i czekam na następny :*
Twoja Drew ;*
http://angelsdonotdieyet.blogspot.com/
http://glow-in-your-eyes-enlighten-my-world.blogspot.com/
O cholera Dustin , Austin , Justin jest jeszcze podobne imię? haha
OdpowiedzUsuńCoś czuje, że to nie skończy się szczęśliwie przynajmniej dla Weroniki i Justina.
Rozdział boski :) Czekam nn <3
heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com
Austin., Dustin grr czekam ba next
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,że zakończenie bedzie szcześliwe :D Cudny rozdział
OdpowiedzUsuń