Playlist

29 października 2013

Rozdział 9..

-----------------------

Mamy dla was 2 wiadomości . Dobrą i złą . A więc zaczniemy od dobrej . Dodajemy rozdział kolejny z wyprzedzeniem . A teraz zła wiadomość . Jest to ostatni rozdział dodawany z wyprzedzeniem dla was . Teraz będzie tak że jak będzie dana liczba komentarzy dodamy rozdział . Ponieważ chcemy zobaczyć dla ilu osób piszemy . Ponieważ pod ostatnimi rozdziałami pojawiają się max 1,2 komentarze chcemy zobaczyć czy prowadzenie dlaej tego bloga i opowiadania ma sens . I czy wgl ktoś to czyta . Bo wyświetleń jest ponad zaznaczamy PONAD 660Z całego serca przepraszamy ale nie możemy inaczej . ;c


Rozdział 9..


Weronika P.O.V

Po krótkiej rozmowie poszłam do siebie bo byłam zmęczona . Chciało mi się spać . Akurat jak się położyłam to telefon zawibrował . Na ekranie miałam dwie nieprzeczytane wiadomości . Przewidując od kogo zaczęłam je czytać .
Pierwsza od Biebera . Druga od Austina .

Od: Justin ;**
Wiem że mogę się powtórzyć ale dobrej nocy i nie mogę się doczekać tego dnia . ! Dobranoc księżniczko . <3
To już drugi raz jak napisał do mnie '' księżniczko <3 '' słoodko .

Odpisałam mu i przeczytałam wiadomość od Austina .

Do: Justin ;**
No spoko też mogę się powtórzyć . Również miłej nocy do jutra .! Też nie mogę się doczekać tego dnia .! Dobranoc książę . <3 

Napisałam mu tak po prostu . Jak ja księżniczka to on książę . ;D


Od: Austin ;**
Dobranoc .! Do jutra . Nie zmarnuj szansy jaka może Ci się kiedyś przydarzyć .! <3

Nie wierzę ! Jednak nigdy nie zrozumiem o co im chodzi .. Dobra .. '' Kiedyś się dowiem ... W swoim czasie .. ''


Do: Austin ;**
Również Miłych snów do jutra dobranoc . ! Jutro pogadamy ! <3

Gadanie sranie w banie .. Dobra mniejsza z tym . Zaczęłam mu odpisywać . W końcu wysłałam wiadomość i położyłam się spać . A w głowie miałam Justina i Austina co z tego wyjdzie i o co im chodzi ... Dowiem się i przysięgam że nie pocznę dopóty się nie dowiem .. Z taką głową w myślach usnęłam .. pogrążona myślami ...

* Rano * 

Wstałam o godzinie 6;30 bo nie mogłam spać . Uszykowałam sobie ubrania na teraz i po treningu by móc się przebrać . Nalałam do wanny wody i postanowiłam wziąźć relaksującą kompiel . Weszłam do wody i siedziałam tam 30 minut było super przyjemnie . Chociaż na chwilę zapomniała o całej sytuacji krążącej wciąż w okół mnie . Znaczy mojej osoby . Ubrałam się w przygotowane wcześniej ciuchy . Zaraz po tym zrobiłam leciutki makijaż . I spięłam włosy w wysoką kitkę . Pościeliłam łóźko i spojrzałam na zegar była 7;22 więc mam jeszcze duuużo czasu mianowicie coś około 1,5 godziny . Zeszłam do kuchni i wyjęłam składniki potrzebne do omletów . Wszystko ze sobą połączyłam i doprawiłam . Masło wrzuciłam na rozgrzaną patelnię gdy się rozpuściło wlałam całą masę i czekałam aż się zetnie . Potem odwróciłam i czekałam na to samo z drugiej strony . Potem go zwinęłam i wyłożyłam na talerz . do szklanki nalałam soku jabłkowo - brzoskwiniowego . I zaniosłam na górę . Weszłąm do jej pokoju położyłam na półce nocnej . Ponieważ na zegarze była 7;48 za 2 minuty zadzwoni jej budzik . A będzie miała śniadanie obok . Wzięłam jeszcze szybko kartkę i długopis i napisałam na niej . 
''Wybacz nie chciałam Cię budzić bo wiem że wróciłaś zmęczona . Śniadanie koło Ciebie na półce jest gorące . Więc je szybko zjedz  . To rewanż za tamte co ty mi zrobiłaś . Ja poszłam pobiegać  . Wrócę za pół godziny . Dozobaczenie i smacznego . ! Kocham <3 ~ Weronika . ''


Położyłam jej koło budzika . I wyszłam z pokoju . Wzięłam telefon i słuchawki do ręki założyłam buty i wyszłam zamykając za sobą drzwi . Wyszłam za bramę od domu i zaczęłam biec w kierunku parku . Biegłam i biegłam aż w końcu zapatrzona w ziemię na kogoś wleciałam . Od razu miałam randkę z ziemią . Super ! Po prostu zajebiście . 

~ Sorry . Nie widziałem Cię przepraszam . - powiedział jak zdążyłam zauważyć jakiś chłopak . 
~ Spoko też mogłam patrzeć jak biegnę . Przepraszam . Tak w ogóle to jestem Weronika . Weronika Beer . - również przeprosiłam i przedstawiłam się podając mu rękę .
~ Ahh to ty .. Wreszcie Cię spotkałem . Ja jestem Ryan . - powiedział i przedstawił się również uściskając moją dłoń . 
~ Skąd mnie znasz ? Mogę wiedzieć ? - pytam . 
~ Jestem przyjacielem Justina . Słyszałem o Tobie ponieważ chwalił się że będzie pracował z nową wizażystką która podjęła się pracy z nim . Coś jeszcze nawijał . Ale nie kłamał . - mówi a mnie zatkało .Faktycznie to jest Ryan jego przyjaciel od dzieciństwa . 
~ Rzeczywiście . A dowiem się co takiego mówił że nie kłamał . ? - pytam .
~ Że jesteś śliczna . - odpowiada i uśmiecha się do mnie . Kolejny który do mnie zarywa ale jest powiązany znajomością z Bieberem . 

~ Dzięki . Ja lecę do kiedyś narazie . - mówię  i chcę odejść lecz on mi na to nie pozwala .
~ Dasz się zaprosić na kawę . ? - pyta . 
~ Wyszłam bie.. Albo wiesz co chętnie ale na 8:30 muszę być w domu więc mam ... - patrzę na ekran telefonu . - 25 minut . - uśmiecham się do niego . 
~ Ze spokojem zdążymy wypić nawet z dwie . - odpowiada . 
~ Niee jedna w zupełności wystarczy . 
~ Spoko . - odpowiada i idziemy w stronę kawiarni . 
Zamówiliśmy dwie kawy na wynos i poszliśmy do parku się przejść . Złapaliśmy dobry kontakt . Ale fajnie było i się skończyło . Gadaliśmy chyba z 20 minut a ja musiałam wracać żeby się nie spóźnić bo Bieber mnie zabiję . 
~ Ey Ryan ja muszę iść fajnie się gadało ale muszę lecieć do domu bo jest już 8:45 a muszę jeszcze dojść i ogarnąć i przebrać się a jak się spóźnie to Bieber mnie zabije . - mówię mu .
~ No to chodź Cię odwiozę  . Napewno wtedy się nie spóźnisz . - odpowiada ze szczerym uśmiechem . ~ Okeey to chodźmy . Od razu mówię że mieszkam tam gdzie jego była . Mianowicie Gomez . Mieszkam z nią i moją przyjaciółką . - mówię mu i przy okazji czekam na jego reakcję . 
~ Spoko mam w pompie Gomez jest pusta i tyle . Jak dla mnie  . Ale nie gadjamy o niej . Odwiozę Cię i kiedyś się spotkamy . - mówi . 
~ Okeey ale wolałam uprzedzić . 
~ Rozumiem . 
Wsiedliśmy . On odwiózł mnie pod sam dom . zostało mi 10 minut . Fajnie szybki przysznic i przebranie z amke - up'em coś dla mnie . Normalnie nowe wyzwanie . 
Szybko się z nim pożegnałam i pobiegłam do domu . 
Kinga już nie spała nie mogłam z niągadać temu napiszę jej sms-a w drodze na trening . Bo inaczej się nie wyrobię . 

Wleciałam jak oparzona do mojego pokoju szybko wzięłam 2 minutowy prysznic ubrałam się w świeże ciuchy i poprawiłam make-up zajęło mi to równe 10 minut . Zbiegłam na dół i wzięłam torbę i telefon z portfelem . On już czekał . 
Wsiadłam na tyły i przywitałam się z Austinem buziakiem w policzek . Z Bieberem tylko cześć cześć a buziaka dam mu potem . 
Wzięłam się za pisanie sms-a do Kingi . 

Do: Kinia <3
Przepraszam że nie odezwałam się ani słowem jak wróciłam ale nie mogłam gadać bo bym nie zdążyła wszystko Ci wyjaśnię jak wrócę . Kocham . ! Pa <3

Momentalnie dostałam odpowiedź .


Od: Kinia <3
No spoko trochę dziwnie to wyglądało ale się spieszyłaś . Okeey pogadamy po pracy kocham również . ! Pa <3 

Austin się na mnie wymownie spojrzał i puścił oczko . Uśmiechnęłam się do niego . Spojrzałam na Biebera . 

Ten spojrzał na mnie z miną zbitego psa .. Muszę z nim pogadać . Ale to później .
Teraz rozmawiałam z Austinem . Powiedziałam że byłam biegać i wpadłam na jednego kolesia byłam z nim na kawie i wróciłam do domu bo pytał co robiłam . Ukradkiem patrzyłam na Biebera który cały czas słuchał i przyglądał się nam , z ... zazdrością ? chyba tak .. w oczach . 
Trzeba będzie poważnie porozmawiać Bieber szykuj się na rozmowę .
Właśnie wyślę mu sms-a . zobaczymy co odpisze .

Do: Justin ;**
Szykuj się na rozmowę Bieber . ;D

Wysłałam on dostał sms-a bo zaczął mu wibrować telefon . 

Przeczytał i odpisał .


Od: Justin ;**
Jaką ? 

Patrzył na mnie a ja uśmiechnęłam się do niego słodko i zaczęłam odpisywać .


Do: Justin ;**
Później się dowiesz o nic strasznego nie chodzi . Nic nie przeskrobałeś to nie masz się o co bać . ;D Po prostu chcę pogadać . ;*

Od: Justin ;**

Okeey ;D Tylko jak będzie wolna chwila to pogadamy na spokojnie w cztery oczy okeey? ;*


Do: Justin ;**

Spoko . ;D


Akurat dojechaliśmy kiedy odczytał sms-a . Uśmiechnął się do mnie wysiedliśmy i poszliśmy na salę . Przywitałam się ze Scootem i resztą Team'u  Biebera .

Po 30 minutowej rozmowie zaczęli tańczyć . Potem się wygłupialiśmy i ja tańczyłam z nimi . Po skończonym układzie poczułam czyjeś ręce na mojej talii  . Momentalnie się odwróciłam a tam był nie kto inny jak Austin . 
Zarzuciłam mu ręce na szyję tak by stworzyć pozory . On chyba ogarnął o co mi chodzi i też zaczął grać . Zaczęliśmy się gonić i wygłupiać . Aż w końcu zaczął mnie łaskotać . 
~ Au.. Aust... Austin pro.. proszę ... prze. przestań ...! - mówiłam w urywkach śmiechu .
~ Jak powiesz na całą salę że kochasz tylko i wyłącznie mnie na forever . ! - powiedział .

~ W twoich snach Mahone . ! Po moim trupie . ! - powiedziałam gdy przestał mnie łaskotać . Ale po chwili znowu zaczął a ja miałam już plan .
~ Do ..Dobra powiem ... A .. ale przestań mnie łaskotać ! - wydrałam się na niego on przestał a ja wstałam odeszłam kilka kroków i krzykłam z całych sił . .
~ NIENAWIDZĘ CIĘ MAHONE ! JESZCZE MNIE POPAMIĘTASZ. ! I Z NAMI KONIEC ! - wydarłam się by  sprawdzić reakcję Biebera . Hhaha ten miał buzię szeroko otwartą i usiadł z wrażenia . Spojrzałam na Mahona żeby dać mu znać by grał dalej on zrozumiał i zaczął mnie gonić i prosić bym tego nie robiła . To było dobre . Hahah prosił chociaż nie byliśmy razem . Ale nie wiedziałam że to zabrnie tak daleko . 

W pewnym momencie gdy wychodziliśmy z budynku Austin złapał mnie za dłonie odwrócił w swoją stronę i .. po prostu mnie pocałował . A to wszystko widział Bieber .. ! No nie ! Nie o to mi chodziło . Szybko się od niego oderwałam . Uderzyłam z otwartej ręki i uciekłam . Krzycząc że go nie nienawidzę . ! Bo teraz tak było .

Uciekłam do parku na najbliższej ławce usiadłam i zaczęłam płakać . Nie wiem dlaczego ale wiedziałam jedno że moje szanse u Biebera teraz są zerowe . Głupia ja . Wszystko muszę zjebać . 
Nagle ktoś się do mnie dosiadł i objął . Bieber . Tak właśnie on za mną tu przyszedł i usiadł bym mogła się mu wypłakać . Justin . Co ja mu teraz powiem . Nie powiem mu tego ale co ... powiem mu Hey Bieber wiesz ja to robiłam specjalnie by wzbudzić u Ciebie zazdrość ? To chore . ! To jest gorzej niż chore to pojebane . !
Gdy się uspokoiłam odezwał się . 
~ Już okeey? - zapytał . A ja pokiwałam głową na tak . 
~ Czemu go uderzyłaś przecież wy .. - nie mógł tego z siebie wydusić . Więc go w tym wyręczyłam .
~ Nie . Nie jesteśmy i nie byliśmy razem . Zrobiłam to specjalnie bo mój były i w ogóle .. Chciałam wzudzić w nim zazdrość żeby wiedział co stracił .. jednak coś mi to nie wyszło . - odpowiedziałam wyprzedzając pewnie jego pytanie . 
~ A ja myślałem .. - przerawałam mu .
~ Proszę Cię Justin nie myśli bo to Ci szkodzi . - powiedziałam i zaczęłam się śmiać ale spoważniałam i zapytałam o to co mnie ciekawiło . - A co zazdrosny jesteś? - zapytałam o to co chciałam wiedzieć .
~ No nie wiem .. - udaje że myśli a tak na serio nie wie co odpowiedzieć .
~ No tak albo nie . Też Ci powiem czy byłabym zazdrosna gdyby jakaś laska się do Ciebie przystawiała .- mówie.
~ Okeey .. No trochę jestem . Bo on musi mieć coś czego nie mam ja . Temu wolisz go . A ty byłabyś zazdrosna o mnie . - odpowiada i pyta z nadzieją .
A pierwsze co pomyślałam to . Bożeee czemu on się tak myli i nie widzi tego co powinien zauważyć . A może po prostu nei chce zauważyć ? 
Może bym była gdybym coś do Ciebie czuła .. No to napewno bym była . A teraz nie mam o co bo wiem że nie jestem w twoim typie więc nie mam nadziei . - odpowiadam prosto z mostu nie dosłownie ale w tym znaczeniu .

~ Zależy Ci na mnie ? Tak mam to odebrać ? - pyta . Kurwa że on to rozkminił . 
~ W pewnym sensie tak bo nie chcę stracić tego co mam . Ale mogę wiele zyskać . Tylko to nie zależy tylko i włącznie ode mnie . Obie strony powinny chcieć . - odpowiadam .
~ Czyli że ja się Tobie podobam ? - pyta. 
Kiwam głową twierdząco . Ale zaczynam gadać .
~ Tylko nie w tym rzecz podobać może mi się wiele osób . Ważne jest to aby się starać zrobić coś w tym kierunku . I najważniejsze chyba jest to by mieć zaufanie u drugiej osoby i go nie stracić bo je jest cholernie ciężko odbudować . - mówię .
~ Wiem . Czyli mam szanse i mogę się starać ? - pyta . 
Wyjmuję telefon i piszę do niego sms-a .
Do: Justin ;**
Jeśli tylko chcesz . ;D <3

Odczytał i uśmiechnął się odpisał przy okazji . 


Od: Justin ;**
Pytasz .. Pewnie że chcę  księżniczko <3

Tym razem ja się uśmiechnęłam ale już nie odpisałam tylko powiedziałam .

~ Książę to trzeci raz jak mi napisałeś księżniczko <3 . - mówię i zaczynam się śmiać a on razem ze mną . 
~ A nie jesteś .? - pyta .
~ Dla Ciebie ? Mogę nią być . - odpowiadam a dopiero potem gryzę się w język . Czemu ja czasami mówię a potem myślę .? Bożeee . On zamista zacząć się śmiać dał mi buziaka w kąciki ust . Uśmiechnęłam się do niego i przytuliłam .
~ Dla mnie zawsze nią będziesz . - odpowiada .
~ Jeśli chcesz . Mi jest miło a jak tobie się tak podoba to możesz tak na mnie mówić a nawet zapisać tak w kontaktach . - mówię a on odrazu wyciąga telefon i zmienia kontakt : '' Weronika ;** ''  , na '' Książniczka <3 '' a ja robię to samo wyciągam telefon i zapisuję kontakt : '' Justin ;** ''  , na '' Książę <3 '' 

Oboje zaczynamy się z tego śmiać wstaliśmy równo szliśmy spacerkiem aż doszliśmy do mojego domu . Sanęliśmy przed drzwiami i patrzeliśmy sobie w oczy . Ja spoglądałam na oczy na usta i na zmianę on tak samo . W końcu to ja zrobiłam krok on tak samo jak ja chciałam dać mu buziaka w policzek ale spryciarz odwrócił głowę i trafiłam w sam środeczek jego ust . To był krótki pocałunek dokładniej całus ale był . Powiedziałam jeszcze . Pa i weszłam do domu . On odszedł do auta które stało na parkingu kawałek dalej i odjechał . Poszłam na górę i myślałam o tym co się stało gdy dostałam sms-y .

1 od Kini . 2 od Austina . 3 od Seleny . 4 od Justina .

Od: Kinia <3
Muszę zostać po godzinach i pewnie będę teraz spała u Nicki . Przepraszam pogadamy jutro jak wrócę . Dobranoc <3 .

Do: Kinia <3

Spooko . Rozumiem . Do jutra ;D

Od:Austin ;**

Przepraszam ale podobasz mi się i mi na Tobie zależy . Więcej tego nie zrobię . Obiecuję i przepraszam  .. ;c

Do: Austin ;**

Po prostu o tym zapomnijmy jakby tego nie było . Idę spać nie odpisuj . Dobranoc .

Od: Selena .

I jak ? Wszystko okeey? ja wracam za 1,5 miesiąca i będę mieć 2 tygodnie przerwy . Wtedy na spokojnie pogadamy . I pójdziemy na jakieś zakupy . Dobranoc . ;*

Do: Selena .

Takk. Wszystko okeey . Spoko . Daj znać jeszcze przed powrotem jakoś tak dzień coś się wymyśli . Dobranoc . ;*

I ostatni sms od Justina . 


Od: Książę <3
Słodkich snów księżniczko <3 Do jutra o tej samej porze . ;D Jutro pogadamy ze Scootem o tym naszym wypadzie . A teraz dobranoc . <3

Uśmiechnęłam się na tą wiadomość . I odrazu odpisałam .


Do: Książę <3
Dzięki nawzajem książę <3 . Tak jutro o tej co zawsze . :D Okeey . Dobranoc . ;*

Więcej sms-ów nie dostałam poszłam wylko wziąźć kąpiel przebrałam się i położyłam spać . Myślałam o tym wszystkim . O mnie o Bieberze . Ale byłam zmęczona , że nawet nie wiem kiedy usnęłam ... 


-----------------------------
Od autorek : Tak jak mówiłyśmy jest to ostatni rozdział dodany z wyprzedzeniem dla was . Teraz wszystko będzię zależało od was. Nie wiemy czy prowadzenie dalej tego bloga i opowiadania ma sens dlatego musimy to zrobić nie mamy wyboru . Z całego serca przepraszamy tych którym na tym opowiadaniu zależy . Czytają są i komentują . Przepraszamy ale nie wiemy czy to ma sens ... 

Co zrobi dalej Weronika ? Co będzie z Justinem , Kingą , Seleną i Weroniką ? Tego dowiecie się czytając następne rozdziały o ile się pojawią . To zależy od was . No i oczywiście czy ta znajomość wyjdzie im na dobre ? ...


6 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ .

Nie sprawdzałyśmy błędów . !

ZOSTAW PO SOBIE ŚLAD DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA A DLA NAS TO WIELE ZNACZY I NAS MOTYWUJE .!


5 komentarzy:

  1. Jejuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu! Ale mam zaciesz na twarzy! :D
    To jest takie słodziuchne *.* Księżniczka <3 i Książę <3 ooooooo *-* <3 <3 <3
    Czy wyście poszalały?! Najpierw Patka teraz wy...
    No ja już cierpliwości nie mam!
    Dopiero co zaczęłyście! Dziewczyny!
    U mnie na początku też było mało komentarzy, miałam wątpliwości co do tego czy pisać dalej moje opowiadanie... a jednak. Jest już 40 rozdział ;) Dacie radę, po prostu trzeba go rozpromować :)
    A co do rozdziału.... no nic dodać, nic ująć! Genialny! Boshh... ten zaciesz jeszcze mi się trzyma xd Jakby mama była w domu to pomyślałaby, że coś brałam xD
    Nic... Czekam na następny rozdział, skarby! <3
    Powodzenia! :***
    Ps. Dodawajcie komentarze, bo ja już chce następny rozdział! Na pewno nie tylko ja ;) Wy też pewnie chcecie! Na co czekacie? Komentować! Już :D ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG!!!! Rozdzial jest po prostu aalfljienrvlenjgr *ooooooo*
    No nie moge! Oni sa PRZEslodcy!! :3 No ja pierdole to jest boskie!!
    Sorki za slownictwo :)
    No nie wiem co powiedziec!! Austin mnie wkurza...Na serio go nie lubie.. Pfff co on sobie mysli ze moza ja tak po prostu calowac...
    Biebs zachowal sie slodko przychodzac do parku za Werka :D
    No ja po prostu nie wytrzymam! Dodawac szybko nn!! <3 <3
    Hihihi <3 Rozdzial zabójczy ! Niech nastepne takie beda! <3 <3
    Zycze powodzonka i weny kochane!! <3 <3 <3 <3
    Buziole <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaaaakie to cdygbduifefiauh ;* <3
    Przepraszam, że nie komentuje wszystkiego, ale nie miałam kiedy ;* Postaram się pisać komcie częściej ;)
    Czekam nn ^^
    Zamorduję was jak, usuniecie, lub zawiesicie !! *.*
    Ja chyba nie wytrzymam !! To jest tak zajebiście słodkie ! <3
    Życzę WIELKICH napadów weny, choć chyba macie je często ^^

    By Vilers ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny, świetny rozdział!
    Po prostu brak mi słów!
    Ten blog jest taki cudowny!
    Czekam na nowy! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam dziewczynki,ze nie komentowalam poprzednich,ale mam jakis problem z bloggerem i nie moge sie zalogowac w dalszym ciągu,dlatego pisze z anonima...
    Rozdział fantastyczny !!!
    Musicie dalej pisać !
    Zawsze na początku jest ciężko...
    U mnie standardowo było po 2 komentarze,a teraz...?
    Cudo !!! Czekam na nn !
    the-other-side-jb.blogspot.com
    my-heaven-jb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ ! BO TO MOTYWUJE !!