Rozdział 14..
Chciałabym wam polecić zajebistego bloga!! Autorka zawiesiła działalność ale ponownie wróciła z nowym jak zwykle zajebistym rozdziałem .. Jak czytam jej opowiadanie to wstydzę się swojego .. czegoś ... nie umiem inaczej tego określić . Po prostu się nie da .. Wejdźcie i zostawcie po sobie ślad ponieważ bo powrocie ona myśli że jej wierni czytelnicy ją opuścili .. A tak wcale nie jest .. Ona jest zajebista blog jest zajebisty to jak ona pisze .. Dlatego chcę wam go polecić bo jest to jeden z moich ulubionych a mam ich dosłownie kilka .. Tu macie link --> Zajebisty blog polecam !
---------------------------------------Justin P.O.V
Gdy weszliśmy na salę ze Scootem myślałem że śnię .. Ona tu była .. Uśmiechnąłem się w duchu .. Ale nie przywitałem się z nią tylko poszedłem przywitać się z moim Team'em .. Zaczęliśmy próbę potem mieliśmy przerwę .. Chciałem podejść pogadać ale obiecała że się odezwie to poczekam .. Ona dotrzymuje obietnic .. Więc poczekam .. Ale czy dalej coś do mnie czuje ? Usiadłem w rogu sali pijąc wodę i obserwowałem co robi czy podejdzie .. Gdy piła wodę Scoot do niej podszedł zaczęli rozmawiać lecz nie słyszałem o czym bo byłem w drugim końcu sali . Przyglądałem się im uważnie .. Nagle zaczęli się śmiać .. Jej piękny uśmiech jak ja go dawno nie widziałem .. Brakuje mi jej zapachu perfumów , jej głosu , dotyku , śmiechu , uśmiechu , po prostu jej całej . Nagle Scoot od niej odszedł a ona szukała czegoś a dokładniej kogoś .. Mnie ... gdy mnie znalazła wzięła głęboki oddech i zaczęła iść w moją stronę .. Bałem się jak nigdy tej rozmowy .. Ale muszę .. Bo inaczej się nie dowiem .. Jednak chyba dalej nie jestem jej obojętny tak jak ona mnie .. I tak jak obiecała tak zrobiła podeszła do mnie ..Weronika P.O.V
Po tym jak Scoot odszedł szukałam go wzrokiem .. Znalazłam.. Siedział w rogu sali i pił wodę .. Postanowiłam że podejdę i z nim porozmawiam ... Bo musimy sobie wszystko wyjaśnić bo z tego co się dowiedziałam i z tego co ja myślę doszłam do wniosku że i mnie i Bieberowi dalej zależy .. Nie mam nic do stracenia .. Bo Niall dał mi wolną rękę .. Więc czemu nie mam pomóc mojemu szczęściu .?
Kierowałam się do niego nie wiedząc jak mam się przywitać jak zacząć rozmowę .. Tak jakby był mi kompletnie .. obcy ? chyba tak .. oddaliliśmy się od siebie nie można zaprzeczyć .. Ale ja nie chcę go tracić bo mimo tego co zrobił i tak jest dla mnie kimś .. ważnym w życiu ..
Byłam już od niego z metr gdy poczułam jak ktoś chwyta mnie za ramię znowu Scooter ..
~ No idę z nim pogadać nie widzisz ? I proszę daj nam czas .. Muszę z nim pogadać .. Wezmę go na spacer i za godzinę maximum powinniśmy być .. - mówię .
~ Właśnie chciałem Ci powiedzieć żebyś gdzieś z nim wyszła pogadać . - uśmiecha się i odchodzi .
~ Właśnie to robię ale mi przerywasz .. - mówię zaczynamy się śmiać i Scoot przed odejściem mówi mi w przelocie abym go zrozumiała co będzie chciał mi powiedzieć i żebym mu wybaczyła bo on żałuje ..
~ Ale to on musi to pokazać i powiedzieć nie ty Scooter .. - mówięjeszcze za nim a on tylko kiwnął głową że zrozumiał .
No i z powrotem szukałam Biebera siedział w tym miejscu co widziałam go dosłownie przed 2 minutami .
Wzięłam głęboki wdech i ponownie ruszyłam w jego stronę tym razem nikt mnie już nie zaczepiał . Stałam przed nim .. On tylko na mnie spojrzał ja ukucnęłam .. Znowu widzę te piękne zapierające dech w piersi bursztynowe oczy . Ale nie po to tu przyszłam tylko po to by pogadać .
~ Chodź .. - mówię i wstaję kierując siędo drzwi .
~ Gdzie .? - pyta i wstaje dochodząc do mnie .
~ Zobaczysz ..
Postanowiłam wziąźć go na dach budynku .. Jest z tam tąd piękny widok który mnie uspakaja .
Gdy byliśmy na dachu usiałam na krańcu on zrobił to samo .. Musiałam się odezwać ale jak miałam zacząć?
~ Więc .. przemyślałam sobie wiele spraw .. - mówię a on uwarznie słuchał lecz nie patrzył na mnie tylko przed siebie .. jakby .. bał się ? tak bał się tego co powiem .
~ Ale to potem .. Chcesz mi to objaśnić ? Przez sms-y pisałeś że chciałeś ale Ci nie pozwoliłam więc teraz słucham . - chciałam mu coś powiedzieć lecz zmieniłam zdanie .
~ To było tak że ja przyjechałem po Ciebie ale było jeszcze dużo czasu i pojechałem po kawe dla nas .. Niall i Zayn zostali pod domem w razie jakbyś wyszła . Gdy wróciłem było jeszcze z 5 minut więc postanowiłem że pójde po Ciebie do domu . Zadzwoniłem a drzwi otworzyła mi ona . Na początku nie chciała gadać ani wpuszczać mnie ale powiedziałem że przyszedłem do Ciebie nie do niej a ona powiedziałą że wie. Wpuściła nas co mnie zdziwiło nawet poszła Cię zawołać co było dla mnie szokiem że próbowała być miła . Gdy wróciła powiedziała że zejdziesz za 10 minut bo nie jesteś jeszcze ogarnięta czy coś .. No i tu się to zaczęło . Wróciła usiadła obok mnie zaczęła się przystawiać , kleiła się do mnie w pewnym momencie wstałem bo miałem ochotę wyjść i poczekać w aucie .. Ale ona mi na to nie pozwoliła i od razu zerwała się wpijając w moje usta .. A ja nie odepchnąłem jej od razu bo byłem w totalnym szoku że posunęła się aż do tego gdy zauważyłem Ciebie odrzuciło mnie od niej . Ty wibiegłaś a ja kazałem Zayn'owi wybiec za Tobą .. Po jego wyjściu oprzytomniałem ale było już za późno .. Wkurwiła mnie nawrzeszczałem na nią nawet miałem ochotę zabić gołymi rękoma bo to przez nią wszystko się zjebało . Przeze mnie w sumie też .. - słuchałam go uważnie .. - Zbluzgałem jej od najgorszych że to przez nią że jest zwykłą suką szmatą która wszystko niszczy . Ona się zaśmiała że mam lecieć za Tobą albo nie bo jesteś w ramionach innego i gdyby Niall'a tam nie było przysięgam że już by nie żyła .. Na tym się opowieść prawie kończy ja wychodziłem a on akurat wrócił mówiąc że Cię nie znalazł .. - nie wiedziałam czy mu przerwać .. Przerwę .. Wolę być z nim szczera .. Ale nie powiem mu teraz że jestem z Niall'em .
~ Że mnie nie znalazł i weźmie moje ciuchy aby jak mnie znajdzie dać mi je i powie żebym wróciła .. Tak wiem .. - mówię i teraz ja na niego nie patrzę .
~ Tak ale skąd Ty to wiesz .? - przytakuje i pyta zdziwiony .. Trudno najwyżej mnie za to znienawidzi ..
~ Bo to ja kazałam mu to powiedzieć .. Nie chciałam z Tobą w tamtym momencie rozmawiać .. Nie potrafiłam na Ciebie patrzeć a z drugiej strony mimo wszystko chciałam abyś mnie przytulił i po prostu był .. Widziałam jak wychodzisz a za Tobą szedł Zayn i Niall z moimi torbami .. Wtedy się schowałam żebyś nie zauważył mnie w przedniej szybie dlatego się schyliłam i schowałam za siedzeniem kierowcy .. - mówię i spoglądam na niego .
~ A więc to twoja sprawka .. Nie pomyślałbym .. Ale nie mam Ci za złe .. W ogóle .. Nic .. Ale swoją drogą dobrze to wykąbinowałaś .. - uśmiecha sie do mnie .. Właśnie ten jego uśmiech .. Tak bardzo mi tego brakowało .. Jego zapachu , jego dłoni , uścisku , tego pięknego uśmiechu i spojrzenia , tego jak był przy mnie czułam się bezpiecznie , jego śmiechu dzięki któremu ja zaczynałam się śmiać .. Po prostu brakowało mi jego .. tylko by był .. był przy mnie .. Oddałabym wszystko .. By ujrzeć wtedy jego piękne tęczówki śmiejące i tryskające z radości . Brakowało mi jego .. Właśnie w tym momencie gdy się pokłóciliśmy zrozumiałam że ja nie chcę i nie mogę go stracić .. Bo jest dla mnie kimś więcej niż tylko pracodawcą czy przyjacielem .. Był kimś kogo mi brakowało ..wtedy uświadomiłam sobie że ja coś do niego czuję oczywiście mówiąc tu o więzi jaka była między nami ..
~ A jednak .. Cieszę się że nie masz mi tego za złe .. Wiemm w końcu to ja c'nie? -zaczynamy się śmiać .. Jest prawie tak jak dawniej ale jedno się zmieniło .. Nie ufam mu tak jak ufałam kiedyś ..
~ Nie chcę abyś się na mnie gniewała .. Ja nie mogłem wytrzymać .. Myślałem że wyjechałaś Scoot nic nie mówił .. Nie wiedziałem nic co się u Ciebie dzieje .. Gdy dzisiaj wchodziliśmy na salę myślałem że nigdy już Cię nie zobaczę .. Nie spojrzę w Twoje oczy nie usłyszę twego śmiechu .. Po prostu tak jakby nigdy Cię nie było .. Bałem się tego ale jak zobaczyłem Cię i uśmiechałaś się od razu wróciłem stary ja .. Brakowało mi Ciebie .. Nie wiem czy mogę powiedzieć że czuję coś do Ciebie czy Cię kocham .. Bo nie wiem .. Ale wiem jedno że gdy nie ma Ciebie to nie ma mnie .. Jesteś dla mnie jedną z najważniejszych osób w moim życiu .. I nie wiem co bym zrobił gdymy Cię stracił .. Czuję do Ciebie taką więź jak nigdy z nikim innym .. - mówił to i patrzył mi w oczy .. Temu wiedziałam że mówi to szczerze prosto z serca .. Nie mogłam tak dłużej musiałam wstać .. On spojrzał tylko na mnie i też wstał ale ja nie mogłąm po tym co powiedział wiem że on żałuje tego co się stało nie chciał tego i zależy mu na mnie nie na tej suce Gomez .. Właśnie po tym co powiedział przed dosłownie minutą musiałam wstać bo nie chciałam aby widział jak łzy spływają mi po policzku ..
Jednak on to zauważył ... Niestety ..
~ Hey .. Nie płacz .. Nie chcę abyś płakała przeze mnie .. Proszę Cię .. Księżniczko .. - z ostatnim słowem miał dylemat ale powiedział to .. Tego też mi brakowało jak nazywał mnie tak .. jak teraz ..
~ Nie .. Jest w porządku .. Nie płaczę przez Ciebie .. Jest dobrze naprawdę .. - mówię mu i spoglądam mu w oczy .. Stał tak blisko mnie że czułam ciepło bijące od niego ..
~ To dlaczego płaczesz .. Byłaś roześmiana a jak ja zacząłem mówić posmutniałaś a teraz zaczęłaś płakać .. Więc nie zaprzeczaj że to nie przeze mnie .. - dalej upiera sięprzy swoim a ja już nie wytrzymuję i mówię mu to ..
~ Ty głupku nie płaczę przez Ciebie tylko to co mi powiedziałeś ..
~ A dokładniej przez co ? - pyta .
~ A dokładniej przez cało kształt ale to co mnie najbardziej ruszyło to to że : Gdy nie ma mnie nie ma Ciebie .. wiem że mówiłeś to wszystko szczerze prosto z serca .. - mówię mu a on podchodzi bliżej mnie ..
~ Cieszy mnie to że to pojęłaś .. Bo to prawda .. a dwa mówiłem prosto z serca dlatego że właśnie tak czuję .. Nie ważne co teraz o mnie myślisz czy mi ufasz .. Chociaż wiem że nie tak jak kiedyś ale przysięgam że NIE POCZNĘ dopóty nie będzie tak jak kiedyś a nawet lepiej i dopóty nie zaufasz mi tak jak ufałaś do tam tego czasu .. - mówi .
Postanowiłam mu to powiedzieć i zapytać ..
~ Wiesz .. ja czuję tak samo .. Gdy Ciebie nie było przy mnie oddałabym wszystko dosłownie wszystko abyś był przy mnie chociaż na tę głupią chwilę .. Uwierz mi że nie wiesz ja kto kuło jak to bolało , Jak patrzyłam w Twoje oczy i nic nie mogłam zrobić , Nie chciałam bez słowa odchodzić , chciałam mieć Ciebie znowu blisko , A za jeden dzień przy Tobie jak się pokłóciliśmy mogłam oddać nawet wszystko .. - mówię mu .
~ Miałem tak samo ale nie oddzywałem się ponieważ powiedziałaś że potrzebujesz czasu i w ogóle .. sama się odezwiesz .. I to zrobiłaś .. - mówi i znowu robi krok do przodu sprawiając tym że jest coraz bliżej mnie ..
~ Bo ja obietnic dotrzymuję .. - mówię .
~ To jak wierzysz mi ? - pyta zjeżdżając z tematu który teraz był .
~ Nie wiem .. Znaczy po części tak.. tej większej części .. - mówię jak słodka idiotka .
~ Jak większej ? - pyta i znowu robi krok do przodu .. ale ja tym razem cofnęłam się o krok .
~ 70% wystarczy ? - pytam .
~ Wole 100 .. - mówi .
~ Dobra wierzę Ci w 100% pasuje ? - pytam .
~ Takkk.. - mówi jak dziecko które się cieszy bo doastało lizaka .
~ Mam pytanie . - znowu zaczyna mówić .
~ Słucham ?
~ Mogę Cię przytulić ? - pyta . Mi ulżyło bo bałam się że zapyta gdzie mieszkam czy coś a wtedy mogłoby się wydać że jestem z Niall'em . A nie chce narazie mu tego mówić bo nie chcę psuć tego co się''naprawiło'' .
~ No pewnie .. Nie musisz mnie o to pytać .. Ufam Ci nie tak jak kiedyś .. ale ufam i postaram się zaufać znowu bezgranicznie . Tak jak ufałam Ci 2 tygodnie temu . - mówię a on odrazu rzuca się na mnie i nie chce puścić a mnie zaczęło brakować powietrza ..
~ Ekhem .. Justin .. Brakuje mi powietrza .. dusisz mnie . - mówię a on momentalnie mnie puszcza ..
~ Przepraszam ale brakowało mi Ciebie tego że mogłem Cię przytulić poczuć twój zapach po prostu brakowało mi Ciebie .. - mówi a mnie znowu łzy zbierają się w oczach tym razem udaje że coś mi wpadło ..
~ Co Ci jest ? - pyta zaniepokojony .
~ Coś mi do oka wpadło .
~ Daj pomogę ..
~ Nic nie masz . - mówi po sprawdzeniu . Przy okazji dając mi buziaka w policzek . A ja pomyślałam sobie .. Seriooo ? Przecież wiem że nic nie mam ..
~ Wracajmy bo Scoot się wkurzy miało nie być nas max godzinę .. a my się tak rozgadaliśmy że zajęło nam prawie 2 godziny .. - mówię spoglądając na zegar w telefonie . Wyszliśmy o 12;30 a jest 14;21
~ Chodźmy .. - mówi i posyła mi swój uśmiech..
Chwycił mnie za dłoń a ja nie prostestowałam bo brakowało mi jego dotyku .
Mówiąc że wierzę mu w 100% kłamałam .. Nie wierzę mu w pełni tak samo jak nie ufam nie będę mu wszystkiego teraz mówić dopóki nie odzyskam do niego zaufania jakie straciłam .. Mniejsza .. To wszystko jest pokręcone ..
Wróciliśmy ale nikogo już nie było pojechali i poszli bez nas nawet nas nie informując .. zabrali nawet nasze rzeczy ..
~ Emm .. Gdzie oni i gdzie nasze rzeczy .. ? - pytam Justina .~ Dzwoń do Scoota bo ja telefon mam w torbie a ją zabrali . - mówi a ja wyciągam komórkę i dzwonię .
Jeden , drugi , trzeci sygnał cisza dopiero odebrał po 4 sygnale .
~ Gdzie wy jesteście i gdzie są nasze rzeczy Scoot ! - wydarłam się na niego ..
~ Studio nagraniowe na < ulica wymyślona przez autora > Other You nie mogę gadać jak skończyliście to przyjedźcie. Narazie . - nie zdążyłam odpowiedzieć a on już się rozłączył .
~ I co ? - pyta Bieber .
~ Masz kluczyki ? - pytam .
~ No mam bo ich nie zostawiam nigdy w torbie zawsze noszę w spodniach . - mówi .
~ To dobrze jedziemy na Other You do tego studia ... - mówię .
~ Spoko ..
Wsiedliśmy pojechaliśmy i weszliśmy do sali ..
~ Bieber do pokoju poprawiaj swoją część w Lolly .
~ Okeey idę idę .. Dozobaczenia piękna . - mówi do mnie daje buziaka ale trafił w kącik ust i odszedł ja usiadłam na sofie i patrzyłam jak śpiewa .
Porawiał ją chyba z 5 razy aż za 6 wyszło tak jak powinno być .
~ Co Cię tak dekoncentrowało że nie mogłeś poprawnie zaśpiewać za 1 czy drugim razem .. ? Tylko cały czas gdy się spoglądałeś tu zaczynałeś się śmiać i w ogóle przestawałeś śpiewać . Bieber ogarnij dupę .! I masz śpiewać normalnie . - mówi do niego Scoot . A raczej wrzeszczy na niego .. Postanowiłam sięz niego trochę pośmiać ..
~ Kłócił się ze Scootem . A ja pękałam ze śmiechu normalnie ryczałam .
Spojrzeli na mnie i odrazu się skapnęli .. Upsss .. Nie dobrze ..
Wymienili spojrzenia i Bieber jak z procy wystartował w moją stronę .. Ja zapiszczałam i zaczęłam uciekać .. Wbiegłam do pokoju nagraniowego gdzie przed chwilą śpiewał Bieber zamknęłam je na klucz spuściłam żaluzję i odetchnęłam że się tu nie dostanie . Ale to co się zdarzyło potem myślałam że wyjdę z siebie i go zabiję .
Poczułam jak ktoś mnie obejmuje odwróciłam się z impetem .. Bieber .? Jak on się tu krwa dostał .
~ Jak ty tu .? przecież ja .. - przerwał mi .
~ Oj kotuś .. tu są drugie drzwi tak zwane awaryjne inaczej tylnie . - odpowiada na moje nie skończone pytanie .
~ Aha .. szybko mi o tym mówisz . - mówię podirytowana .
~ Nie gniewaj się na mnie słońce . - mówi i pocałował mnie w .. ? szyję ?
Całował moją szyją a mnie przeszły ciepłe i przyjemne ciarki .
~ No dobra dobra nie gniewam się .. - powiedziałam .
On się uśmiechnął i wyprowadził z pokoju .. Mogliśmy już wracać do domu bo wszystko co było na dzisiaj zaplanowane zostało wykonane .. Było godzina 16;14 postanowiłam zadzwonić do Niall'a że już skończyłam i Bieber mnie podwiezie bo chce jeszcze pogadać .
~ Poczekaj Bieber bo ja muszę wykonać pilny telefon .
Justin P.O.V
Wszedłem tylnymi drzwiami do pokoju w którym była ona . Podszedłem i objąłem ją a ona odwróciła się z impetem .Jej mina mówiła '' jak on siętu kurwa znalazł''~ Jak ty tu .? przecież ja .. - przerwałem jej .
~ Oj kotuś .. tu są drugie drzwi tak zwane awaryjne inaczej tylnie . - odpowiedziałem na jej nie skończone pytanie .
~ Aha .. szybko mi o tym mówisz . - mówi podirytowana .
~ Nie gniewaj się na mnie słońce . - mówię i pocałowałem ją w szyję ..
Całowałem jej szyję a ja czułem jak ją przechodzą ciarki mnie również przeszły ciepłe i przyjemne dreszcze .
~ No dobra dobra nie gniewam się .. - powiedziała .
Ja się uśmiechnąłem i wyprowadziłem ją z pokoju .. Mogliśmy już wracać do domu bo wszystko co było na dzisiaj zaplanowane zostało wykonane ..
~ Poczekaj Bieber bo ja muszę wykonać pilny telefon . - powiedziała w pewnym momencie . I odeszła ..
~ No hey ! Słuchaj ja już skończyłam pracę .. - mówi .
~ Wiem wiem ... Tak pogdziłam się z nim . Nie wiem pogadamy w domu . -kontynuuje .. - Narazie papa buziaki . - mówi i kończy rozmowę .
Nie wiem z kim rozmawiała .
~ Z kim gadałaś . - pytam .
~ Z Niall'em . - odpowiada .
Czy ona z nim jest ?
~ Jak Cię o coś zapytam odpowiesz mi szczerze ? - pytam .
~ Spróbuję. - odpowiada .
~ Jesteś z Niall'em ? - pytam .
~ Nie .. skąd taki pomysł . ? - pyta .
~ Nie wiem .. - odpowiadam zgodnie z prawdą .
~ Zayn , Niall to moi najlepsi przyjaciele tak samo jak Liam Louis Harry Nicki . - mówi .
~ No to dobrze . - ulżyło mi bałem sięże ona z nim jest ..
Ona powiedziała że Niall po nią podjedzie i bo muszą jechać na zakupy .. Pożegnałem się z nią buziakiem w kąciki ust .
Wsiadłem do auta .. i myślałem o niej niby między nami jest już okeey
ale ja czuję że nie jest dobrze ona tylko tak mówi ale wiem że dalej jej zależy i to jest plusik jakiś w tym wszystkim ..
Weronika P.O.V
Wróciłam do domu z Niall'em po zakupach oczywiście .Poszłąm do siebie na górę . Zamknęłam pokój na klucz bo nie chciałam aby kto kolwiek mi wchodził i przeszkadzał .
Odświeżyłam się i usiadłam na pracie wzięłam zeszyt i zaczęłam pisać ..
''To przy Tobie braknie tchu , zwalnia bicie mego serca ,
Dzięki Tobie cieszę się uwierz w to bo nie wkręcam ,
To przy Tobie braknie słów , no i nie wiem jak zagać ,
Jestem twoją marionetką , uczuciami możesz władać .
Na kolana tutaj padać nic nie ma tej potrzeby ,
Przecież nie jest tak tragicznie żebym zniżała się do gleby..''
Potem pisałam dalej ..
'' Czasem smutna Ty wesoły no i odwrotnie też bywa ,
Zobacz dla Ciebie kawałek na bitach wciąż tam ubywam ... ''
Następne :
'' Sama prawda nie zgrwa , słuchaj co Ci jeszcze powiem ,
Moja miłość do Ciebie działa wciąż jak bieg po zdrowie ,
Ciągle siedzisz mi w głowie nie wypędzę Cię łatwo ,
Jeszcze wzmacniam wyobraźnię swoją uczuciową gatką .. ''
I kolejne zdania zaczęłam przelawać z mojej głowy na papier ..
'' Piszę coś i siedzę z kartką ,
Później sama myśl o Tobie ,
źle się dzieje ze mną ,
Dzieję się tak już przy Tobie ,
Nie umieszczę tego w słowie jakim uczuciem Cię darzę ,
Mogłabym napisać poemat i tak samo o tych zdarzeń ...''
Pisałam i pisałam a słowa dalej układały sięw mojej głowie .. Dalej przelewałam to wszystko na kartkę ..
'' Serce było popękane , ale zalepiasz uczucie ,
Które mam nadzieję darzysz , ja jestem z takim odczuciem ,
Czasem nie wiem co robić , jak Cię szczerze zadowolić ,
Nie posłucham się koleszków którzy każą to pierdolić ,
Jestem prostą dziewczyną , która nie jest wyjątkowa ,
Która potrafi uczucia wypuszczać w postaci mowy ... ''
Napisałam to wszystko co miała w głowie ..
Ale postanowiłam napisać ostatnie zdanie które miałam w głowie ..
'' Muszę uwierzyć w to wszystko , a Ty uwierz skarbie w nas ..''
Na tym zakończyłam pisanie tekstu .. Później to wszystko przepiszę .. Ale muszę to schować bo nie chcę aby kto kolwiek to widział narazie niech będzie pod książką na stole .. tak jak myślałam tak zrobiłam schowałam pod książkę .. i szybko zeszłam na dół Oglądałam film po 1,5 godziny oglądania filmu poszłam do kuchni ..
Nalewałam sobie soku a Zayn zaczął latać jak opętany śmiesznie to wyglądało ..
Postanowiłam go zatrzymać na sekundę ..
~ Hey hey .. co tak latasz jak opętany .. ? - pytam go ..
~ Co ? Aaa.. Hey wiesz szukam mojego dokumentu dowodu zakupu tego pierścionka co Ci pokazywałem tam było też zdjęcie .. Nie wiesz gdzie to jest ? - pyta mnie z nadzieją ..
~ No przecież byłeś u mnie wczoraj z tym świstkiem i go zostawiłeś na stole .. nie pamiętasz ? - pytam .
~ Ey właśnie dzięki mogę iść po niego nie ? - pyta .
~ No pewnie . - mówię ciepło i wracam na sofę ..
~ Ey mam .. Dzięki jesteś wielka kocham Cię <3 - mówi a ja zaczyna się śmiać bo Niall wygląda jakby miał go zabić ..
~ Hhahaha Spookoo zawsze do usług . - mówię i dalej się z nim śmieję ..
Niall odszedł do siebie do pokoju i ja zrobiłam to samo przypomniało mi się że miałam przepisać tekst ..
Przerwało mi to dźwięk sms-a .
Wzięłam telefon do ręki i odblokowałam go .. Książe <3 ..
Od: Książę <3
Co porabiasz ? ;* Przy okazji mam jużnapisany tekst i jak będzie gotowa to pierwsza ją usłyszysz .. ;D
Do: Książę <3
Ja właśnie skończyłam pisać ,, piosenkę '' i oglądałam film a teraz idę się kąpać bo jestem trochę zmęczona po zakupach ..
Postanowiłam mu się pochwalić że napisałam piosenkę . Znając Biebera pewnie ciekawość weźmie górę i zacznie mnie wypytywać więc sięz nim trochę podroczę .. tak jakby bo to nie jest cały tekst lecz kilka linijek ..
Od: Książę <3
Jaki ? Pochwalisz się nim przy najbliższej okazji ?
Do: Książę <3
Nie nie pochwalę się i nie przeczytam Ci go przy najbliższej okazji bo to badziew i nie mam zamiaru się nim ,, chwalić '' .. ;**
Od: Książę <3
Zapamiętam to sobie .. Ja Ci mojego też nie przeczytam ..
Do: Książę <3
To szantaż ?
Momentalnie otrzymałam odpowiedź ..
Od: Książę <3
Tak jakby .. Nie no tak to szantaż .
Do: Książę <3
Tak się nie robi ..
Od: Książę <3
A jednak ja mogę .. Kochanie <3
To jak będzię ? Ty mi przeczytasz a ja Tobie czy wcale .?
Wybór należy do Ciebie ..
Do: Książę <3
Masz pecha misiek , bo Ty musisz to nagrać i opublikować a ja nie .. <3
Od: Książę <3
Właśnie że nie .. Bo nikt o niej nie wie.. Scoot czeka aż napiszę i tyle .. Więc kochanie ty masz pecha .. <3
Do: Książę <3
Dobra niech Ci będzie przeczytam Ci jak go przepiszę więc zabieram się do roboty . Do jutra <3
Od: Książę <3
Okeey . Do jutra ! <3
No i miałam zacząć przepisywać wszystko sobie przygotowałam miejsce czyli okno tam mi się najwygodniej pisze nie wiem czemu po prostu tak już mam .. Wzięłam do tego czystą kartkę i czarny długopis .. Jedyne co mi zostało to wziąźć kartkę i zacząć przepisywać .. Ale nie było mi to dane dlatego że zajebano mi kartkę .. I już wiem kto to ! Kurwa czemu ja ją tam zostawiłam ! Wkurzona weszłam do jego pokoju ale nie było go tak więc szybkim krokiem ruszyłam do salonu gdzie usłyszałam te słowa :
'' Nie umieszczę tego w słowie jakim uczuciem Cię darzę .. ''
Mogłabym napisać poe...
Nie skończył bo wyrwalam mu moją kartkę moją własność .!
~ Wiesz że tak się nie robi ! ? miałeś wziąźć tylko ten jebany świstek a od moich rzeczy miałeś się kurwa trzymać z daleka .! Jesteś tak tępy żeby to pojąć Malik !? - pytam wkurwiona na niego że tyka nie swoje rzeczy .
~ Przepraszam ale gdy to przeczytałem uznałem że to jest zajebiste i chłopacy powinni to usłyszeć skoro jesteśmy twoimi przyjaciółmi to czemu przed nami to ukrywałaś że piszesz ? - pyta mnie a teraz nie wiem co odpowiedzieć bo po części ma rację .
~ Fakt nie powinnam tego ukrywać ale to tylko słowa .. To jest badziew i ja miałam się tym chwalić aby mnie wyśmiano ? nie dzięki .. nie piszę sięna pośmiewisko . - mówię próbując się wybronić .
~ Prosimy zaśpiewaj nam to do końca .. - powiedział słodko Niall .
~ Nie . - powiedziałam stanowczo .
~ No ale ja tak ładnie proszę .. - zamruczał mi do ucha i złożył pocałunek na szyji . Przeszedł mnie dreszcz ale nie tak przyjemny gdy robił to Bieber .
~ Dobra dobra ale przestań już i się ogarnijcie ale nie wyśmiejcie mnie jak skończę okeey? - zapytałam a oni jak na zawołanie kiwnęli głową i zapadła grobowa cisza .. Czyli nie ma odwrotu ..
Zaczęłam cicho śpiewać ale po chwili rozluźniłam się i śpiewałam tak jak zawsze ..
''To przy Tobie braknie tchu , zwalnia bicie mego serca ,
Dzięki Tobie cieszę się uwierz w to bo nie wkręcam ,
To przy Tobie braknie słów , no i nie wiem jak zagać ,
Jestem twoją marionetką , uczuciami możesz władać .
Na kolana tutaj padać nic nie ma tej potrzeby ,
Przecież nie jest tak tragicznie żebym zniżała się do gleby .
Czasem smutna Ty wesoły no i odwrotnie też bywa ,
Zobacz dla Ciebie kawałek na bitach wciąż tam ubywam .
Sama prawda nie zgrwa , słuchaj co Ci jeszcze powiem ,
Moja miłość do Ciebie działa wciąż jak bieg po zdrowie ,
Ciągle siedzisz mi w głowie nie wypędzę Cię łatwo ,
Jeszcze wzmacniam wyobraźnię swoją uczuciową gatką .
Piszę coś i siedzę z kartką ,
Później sama myśl o Tobie ,
Źle się dzieje ze mną ,
Dzieję się tak już przy Tobie ,
Nie umieszczę tego w słowie jakim uczuciem Cię darzę ,
Mogłabym napisać poemat i tak samo o tych zdarzeń .Serce było popękane , ale zalepiasz uczucie ,
Które mam nadzieję darzysz , ja jestem z takim odczuciem ,
Czasem nie wiem co robić , jak Cię szczerze zadowolić ,
Nie posłucham się koleszków którzy każą to pierdolić ,
Jestem prostą dziewczyną , która nie jest wyjątkowa ,
Która potrafi uczucia wypuszczać w postaci mowy ...''
'' Muszę uwierzyć w to wszystko , a Ty uwierz skarbie w nas ..''
Gdy skończyłam wszyscy się na mnie patrzyli z otwartymi buziami zaczęli gadać między sobą że coś muszą ustalić ale nie interesowało mnie to .. tylko coś innego to co powiedzieli po chwili...
--------------------
Od Autorki : Jest kolejny nie wiem czy wam się podoba czy jest ciekawy .. mi ten rozdział jakoś nie podszedł .. Ale ocenę pozostawiam wam .. Pozdrawiam i życzę miłego czytania .. Specjalnie dla was napisałam rozdział tak aby już się nie kłócili .. ;D jestem kochana ;D
Kocham was <3
~ Weronika Bieber ;D
NIE SPRAWDZAŁAM BŁĘDÓW .!
ZOSTAW PO SOBIE ŚLAD DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA A DLA MNIE TO DUŻO ZNACZY I MOTYWUJE !
Jesteś MEGA Kochana!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że dodaje koma dopiero teraz ale coś mi się z netem pojebało i mi nie chodził ;c Ale już jestem :)
Jejjjuuuuuuuuuny ale słodko :3 jak ja ich kocham !
Wiesz co, tylko nie potrzebnie jest z Niallem :/
To może im wszystko popsuć :c
No nic... Wera pisze piosenkę ^^
No bosko... ty ten tekst wymyśliłaś, czy z jakiejś piosenki, bo nie bardzo kojarzę xd Napisz ;p
Kurde... jak ja to kocham! wiem, wiem powtarzam się :D
W końcu się pogodzili :3 <3
I o to chodziło...
I jeszcze to w studiu... mrrr :3 hehe
Niall mnie trochę denerwuje ( w opowiadaniu! ;p)... ale i tak go kocham <3
Jeju.... ja już chcę następny!
Ten rozdział jest zajebisty!
Po prostu asljrhafhaidfhfi <3 *.*
Ich rozmowa, ich uczucia po prostu jakaś magia *,*
Czekam na następny! :***
Powodzonka kochana! <3 <3 <3
Spoko nie ma sprawy ;d
UsuńNapisałam tak żeby między nimi było już ''okeey'' bo w komach pisałyście że czemu oni się kłucą że Gomez to szmata itd .. ;p
Wiadomo nie będzie odrazu tak super okeey jakby tego nie było .. Będą mieli jeszcze przed sobą wiele wzlotów ale i upadków .. ;o
Chcę aby w moim opowiadaniu się coś działo a nie tak jak w niektórych że w 2 rozdziale już się kochają planują ślub itd.. bo to wgl nie zachęca do czytania moim zdaniem .. ;d
Niall , Niall , Niall .. Nie mogę go od tak wyrzucić z opowiadania i pisać że Bieber i Wera są razem cczy coś .. ponieważ jest potrzebny .. ;b
Nic się nie stało też się wiele razy powtarzam że dziękuję że ze mną jesteś . I czytasz to coś .. czego nawet nie umiem nazwać .. ;*
Pogodzić się pogodzili ale nie do końca ..
Hehe w studiu chyba najbardziej Ci się spodobało i to jak byli w tym pokoju ? <3
Podenerwuje podenerwuje i przestanie .. ;3
Ale i tak jest zajebisty że dał jej wolną rękę że jak pogodzi się z Bieberem i będą chcieli być razem on pozwoli jej odejść .. Ale nie wiem czy do końca będzie taki happy aby pozwolić jej odejść bo mam pomysł aby zaczął coś do niej czuć .. Wgl mam miliony myśli i pomysłów .. Że głowa boli . hahah <3
Następny nie wiem kiedy siępojawi napewno coś w weekend piątek sobota lub niedziela w tygodniu nie dam rady bo mam naukę i szkołę .. Musisz wytrzymać skarbie ! <3
Magia ? możliwe .. Cieszę się że się podoba .. a pogodziłam ich ze względu że w dzień kiedy się pokłócili chcieliście aby jak najszybciej było między nimi okeey nie miałam serca was tak torturować ich kłótnią . Ale przy następnej okazji jak się ''pokłócą '' trochę was pomęczę i w 2 rozdziale po sprzeczce nie będzie jeszcze okeey .. . Bardzo przepraszam .. Zła ja ;c
Dzięki ! Kocham Cię <3
~ Weronika Bieber ;D
ty, ty, ty.... pipko! No wiesz! nie lubię Cię ;p hehe
UsuńNie no żart. Kocham Cię!!! :***
Eeee mi się wydaję, że Niall już coś do niej czuje ^^
Chociaż nwm xd
A co do tego wszystkiego... mogliby się więcej nie kłócić ;p :c
Taaaak to w studiu mi się najbardziej podobało :3
To było taaake mega słodkie i te ciary *.* przyznam się, że i mnie przeszły :D ^^
Czekam na następny! ;***
Powodzenia Niunia! ;p <3
Super! Naprawde to jest swietne!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze Wera zerwie z Niall'em...I oczywiscie bedzie z Biebs'em.
Malik mnie wkurza...Sorki :P Juz tak po prostu mam.
Jestem ciekawa co skombinuje Mahone z Kinga ^^ :P Hahahaha jakos mam dziwne mysli co do tej dwojki xD
Rozdzial jest mega dlugi! :O Super! ^^
Mam nadzieje ze nastepne tez takie beda xD :D Fajnie sie czyta.
Zycze weny kochana!
Do nastepnego <3