Playlist

13 listopada 2013

Rozdział 19..

Rozdział 19..

UWAGA : Chcę z całego serca podziękować osobom które są i czytają to coś . A najbardziej wdzięczna jestem Sylwi , Patrycji i autorce tego bloga .! Nie musiałaś tego robić .. Ale jestem Ci wdzięczna i szczęśliwa że te opowiadania Ci sięspodobały . <3 ( przepraszam że nie piszę imieniem ale nie wiem jak masz na imię ;D ) Miłego czytania .. Chociaż uważam że ten rozdział jest do dupy .. ;c

------------------------------

Justin P.O.V

~ No jasne . Nie ma sprawy powiesz kiedy będziesz chciała . Ale teraz wracajmy bo robi się późno bo jest grubo po 22;30 a ja mam dla Ciebie jeszcze jedną niespodziankę . - mówię i uśmiecham się przypominając sobie ten widok tego łóżka z tym sercem kwiatami i naszyjnikiem w środku . 
~ Nie za dużo ich jak na jeden wieczór ? - pyta .
~ Niee . Jeszcze mam ich chyba dwie .. A tak w ogóle nie miałem czasu by Cię o to zapytać .. Ale czy możemy ten wieczór uznać za randkę ? - pytam .
~ I tak dałeś mi już bardzo dużo .. Nie potrzebuję niczego więcej i tak wiele mi już dałeś ale najwięcej to po prostu to że jesteś przy mnie i żebyś przy mnie był . Tylko tyle by mi wystarczyło .. Pewnie że tak .. Z wielką przyjemnością możemy uznać te chwile spędzone dzisiaj razem za randkę .. Chociaż powiem Ci że te karteczki to był fajny pomysł .. - mówi .. A ja w środku skaczę ze szczęścia lecz chwilę analizuję to co ona powiedziała i łzy stają mi w oczach ..
~ Eyy .. Czemu płaczesz ? - pyta .
~ Nie płaczę tylko to jest piękne co powiedziałaś .. - mówię .
~ A dokładniej o co Ci chodzi bo trochę powiedziałam .. - odpowiada i zaczynamy się śmiać .. Zawsze potrafiła to zrobić i mnie rozbawić ..
~ Niczego więcej nie potrzebujesz bo dałem Ci wiele ale najwięcej to to że jestem przy Tobie i żebym był.. - mówię a łza spłynęła mi po policzku ..
Ale to nie była łza smutku czy żalu ..
To była łza szczęścia..
Że na mojej drodze Bóg postawił takiego anioła ..
~ Bo to prawda .. Nic nie musiałeś mi dawać .. Wystarczyła twoja obecność .. To żebyś był . - mówi ..
A mi ponownie łzy zbierają się pod powiekami .
~ To piękne co mówisz.. Nie jesteśmy razem a Ty takie rzeczy mówisz.. Nawet Gomez tak nie mówiła jak byliśmy razem .. - mówię ..
~ Bo Gomez nie .. nie ważne .. - zaczyna ale nie kończy .
~ Bo Gomez co?
~ Bo Gomez nie potrafiła docenić tego skarbu jaki dostała .. Nie potrafiła docenić Ciebie .. Tego że Cię ma .. nie rozumiała tego .. I chyba dalej nie rozumie .. - odpowiada a mi ponownie zaczynają spływać łzy ..
I znowu łzy szczęścia .
~ Chodźmy .

~ Idziemy .
Drogę do hotelu przeszliśmy w ciszy .. Miłej ciszy .. Nie niezręcznej .. Tej przyjemniej .. Jeśli rozumiecie o co mi chodzi .
Wjechaliśmy windą na 34 piętro i weszliśmy do pokoju w którym była nasza kolacja ..
Spojrzałem na zegar było piętnaście po dwudziestej trzeciej .
Poszedłem na sekundę do kuchni po szampana i dwa kieliszki .. Wracając tą samą drogą z kuchni zauważyłem że jej nie ma tam gdzie stała .. I domyśliłem się gdzie jest .. Wyszedłem po cichu z kuchni i skierowałem się w stronę pokoju tam gdzie była kolejna niespodzianka dla niej ....

Weronika P.O.V

Justin poszedł na chwilę do kuchni a ja poczułam że jestem zmęczona .. Skierowałam się do pokoju w którym było łóżko ..
Tam zobaczyłam ....
Łóżko ..
A na nim z niebieskiej róży ułożony kształt serca ..

W środku bukiet czerwonych róż ..
A obok malutkie pudełeczko ..
Kolejna dawka łez .. 
Łez szczęścia ..
Łez radości ..
Nie dałam rady cały mokry płyn który zebrał się pod moimi powiekami zaczął spływać jak wodospad po moich policzkach ..

Nie mogłam ich opanować ..
Postanowiłam że pójdę do toalety aby Justin mnie nie zauważyłw takim stanie ..
Szybko wymknęłam się po cichu z pokoju do toalety praktycznie nie zauważalnie .. 
Gdy byłam już w pomieszczeniu do którego chciałam się przemieścić usłyszałam kroki ..
Jego kroki ..
Coraz cichsze ..
Ja postanowiłam wytrzecz moje policzki które wyglądały jak skład węgla ..
Usłyszałam wołanie .. 
Ale siedziałam cicho niech sobie poszuka a ja będę miała czas na ogarnięcie się..
Po chwili usłyszałam trzask drzwi ..
Wyszedł ..
Ale wróci ? A co jak nie wróci ? ..
'' Napewno wróci .. Nawet tak nie myśl ! '' - powiedział głos w mojej głowie .
Przyjdzie ..
Oby ....

Ja wróciłam już z '' normalną '' twarzą do pokoju i ponownie zalałam się łzami widząc te serce z bukietem i dodatkowo na nocnej półce zauważyłam szampana i dwa kieliszki .. Usiadłam na ziemi i się popłakałam .. Chciałabym się teraz do kogoś przytulić .. To jasne chyba do kogo ? Do niego .. Do Justina .. Przytulić i Nigdy więcej nie puszczać .. Tak jak ludzie i zwierzęta nie potrafią oddychać bez tlenu .. tu jest tak samo tylko że moim tlenem jest on.. Gdy go nie ma zaczynam się dusić a gdy jest napawam się nim tak jakby miał zniknąć .. 

Jezuuu .. Ja to powiedziałam ? Sorry pomyślałam ? Nieeee .. to niee możliwe żebym ja .. Nie to nie może być prawda ! Nie i koniec ..
Teraz pozostało mi tylko czekać .. Miałam już w dupie czy jak wróci zobaczy mnie w tym stanie czy innym .. Nie liczyło się to dla mnie .. Ważne było dla mnie tylko to aby on tu był ..
No i czekałam ..
5 minut , 10 , 15 i dalej nie wracał ...
Po 20 minutach usłyszałam ponowny trzask drzwi .. 
Teraz byłam już pewna że wrócił ..
Usłyszałam zbliżające się kroki ... Aż nagle .. poczułam ...


Justin P.O.V

Nigdzie jej nie było .. Wyszedłem z pokoju poszukać jej w hotelu .. Wątpię by wyszła poza jego teren ..
Zeszedłem i podeszłem do recepcjonistki ..
~ Nie . Nie wychodziła .. - miła kobieta uprzedziła moje pytanie .
Podziękowałem jej kiwnięciem głowy .. I odeszłem ..
Jedyną myślą jaka przyszła mi do głowy to to że mogła pójść do naszego pokoju . Skierowałem siędo niego lecz był zamknięty co oznaczało że do nie go nie wróciła bo to ja miałem do niego kartę ..
Poszedłem do Scoota i Alfreda ..
Może oni będą coś wiedzieli ..
Wparowałem bez pukania ..
~ Była tu Weronika ? - zapytałem na powitaniu .
~ Nie nie było jej tu od czasu kiedy wyszła po telefon . - odpowiedział Scooter .
~ Kurwa .. Nie wiecie gdzie może być ? - zapytałem .
~ A co zwiała Ci ? - zapytał Fredo i gdyby nie to że jej szukałem .. Wyrwał by bombę na ryj . Ale to potem .
~ Policzymy się za to potem Flores .. Nie nie zwiała tylko byłem w kuchni po picie .. Ona miała stać lecz gdzieś poszła ale myślałem że poszła do pokoju bo jest śpiąca .. Myliłem się.. Nie było jej ani na tarasie ani w sypialni ani w kuchni .. - odpowiedziałem ..
~ A toaleta idioto ! Sprawdziłeś toaletę ? - pyta mnie Ryan który również tu był .
~ Dzięki stary .. Idę zobaczyć .. -  powiedziałem do Ryana i wyparowałem jak petarda z pokoju Scoota .. Wjechałem na piętro podeszłem do drzwi i z hukiem je zamknąłem .. Poszedłem do toalety .. Nie było jej .. Kurwa gdzie ona może być .! Zacząłem intensywnie myśleć i kierowałem się na taras .. Lecz coś a dokładniej czyjaś postać przykuła moją uwagę .. To ona .. Była tam .. Siedziała na ziemi .. Po cichutku najciszej jak tylko mogłem podszedłem do niej i przytuliłem z całej siły od tyłu < bez skojarzeń ;D > .. Ona szybko wstała i wtuliła się we mnie tak jakby nie chciała abym na nią patrzył ..

Podniosłem jej podbródek do góry i spojrzałem w oczy .. zapłakane oczy .. mogłem jednogłośnie stwierdzić iż było to dobre porównanie do wodospadu .. Przytuliłem ją jeszcze mocniej jeżeli było to możliwe i złożyłem pocałunek .. na czubku jej głowy .. Ona na mnie spojrzała ..
~ To dla mnie ? - powedziała na raz .. w przerwie płaczu ..
~ Tak dla Ciebie .. Wszystko jest tylko dla Ciebie ... - powiedziałem .. - I ja będę zawsze dla Ciebie .. - dodałem cichutko niemalże szeptem .. Ale i tak chyba to usłyszała ..

~ To ostatnie podoba mi się najbardziej  . - uśmiechnęła się.. Mimo tych zaczerwienionych i podpuchniętych od płaczu oczu wyglądała jak anioł ..
Tak jak wyobrażałem sobie  mojego anioła ..


Weronika P.O.V

Usłyszałam zbliżające się kroki ... Aż nagle .. poczułam ...jak przytulił mnie z całej siły od tyłu < bez skojarzeń ;D > .. Szybko wstałam i wtuliłam się w niego tak jakbym nie chciała by na mnie patrzył ..
Podniósł mój podbródek do góry i spojrzał w oczy .. zapłakane oczy .. mógł pewnie jednogłośnie stwierdzić iż było to dobre porównanie do wodospadu .. Przytulił mnie jeszcze mocniej jeżeli było to możliwe i złożył pocałunek .. na czubku mojej głowy .. Spojrzałam się na niego ..
~ To dla mnie ? - powedziałam na raz .. w przerwie płaczu ..
~ Tak dla Ciebie .. Wszystko jest tylko dla Ciebie ... - powiedział .. - I ja będę zawsze dla Ciebie .. - dodał cichutko niemalże szeptem .. Ale i tak  to usłyszałam ..
~ To ostatnie podoba mi się najbardziej  . - uśmiechnęłam się..


Po chwili puścił mnie i podniósł te malutkie pudełeczko .. Otworzył je a tam był piękny naszyjnik ..

Nawet nie śmiałabym o takim marzyć a co dopiero dostać .. Zapewne wiele kosztował bo to w końcu prawdziwe złoto i srebro .. Nie mogę ..
Popłakałam się jeszcze bardziej ..
~ Mogę Ci go założyć .? - zapytał i zaczął go wyciągać ..
~ Nie . - odpowiedziałam . - Nie mogę go przyjąć .. - szybko dodałam .
~ Dlaczego .. ? Przecież ja Ci go daję bo chcę .. - mówi ..
~ Ale ja naprawdę nie mogę .. To za dużo dla mnie .. Wystarczyłoby mi to żebyś był obok mnie .. Żebym czuła Twoją obecność .. Nic więcej nie potrzebuję .. Nie potrzebuję tego abyś kupował mi prezenty i to nie wiadomo jakich sum .. Po prostu bądź .. - mówię a teraz on ma łzy w oczach .
~ Jak przyjmiesz przysięgam że będę .. Bo byłby to dla mnie zaszczyt .. I bardzo bym tego chciał . - mówi .
~ W takim razie ostatecznie się na to zgadzam . - mówię .
~ Cieszę się .. A teraz mogę .. ? - pyta .
~ Jasne . - odpowiadam ..
On odgarnia mi włosy by móc mi go zapiąć .. Gdy to zrobił pocałował mnie  w szyję .. I znowu te przeklętę przyjemne dreszcze .. 
Przytuliłam się do niego z całych sił . I nie chciałam puszczać ..
Usiadłam mu na kolanach i wtuliłam się w niego .. Nie rozmawialiśmy ponieważ nie przeszkadzała nam ta cisza ..
Bynajmniej mi .. 
Ale wystraszyło mnie jedno .. skoro robi już coś takiego i takie niespodzianki .. To czy on .. Nieeee to nie możliwe tak samo jak nie możliwe jest to abym ja się .. Nie kurwa mać Nie ! 
A może jednak ..
Nie nie zakochałam się i on też nie i nie chcę mi się za ... nie ! Przestań myśleć .. Zacznij żyć chwilą .. Tak sobie mówiłam .. Lecz na marne ..
Po chwili on podniósł mi w oczy .. Wziął głęboki wdech po czym wypuścił go ze świstem z płuc .. To był moment .. Ten momen którego bałam się najbardziej .. Bo nie wiedziałam co mnie czeka .. Albo wiedziałam ale nie chciałam tego do siebie dopuścić ...
Zaczął mówić a mi ... serce stanęło by po sekundzie zabić z potrojoną siłą .. 
~ Weronika .. Mam pytanie ale proszę nie przerywaj powiesz to co będziesz chciała dopiero jak skończę dobrze ? - zapytał a ja pokiwałam głową na tak ..

Justin P.O.V

Postanowiłem nie zwlekać z tym już dłużej i powiedzieć jej to ..
~ Weronika .. Mam pytanie ale proszę nie przerywaj powiesz to co będziesz chciała dopiero jak skończę dobrze ? - zapytałem ją a ona pokiwałam głową na tak .. No to Bieber nie ma odwrotu ..
~ Od jakiegoś czasu nie mogę Cię wypędzić z mojej głowy .. W każdej sekundzie , minucie , godzinie , dniu , nocy myślę o Tobie .. Nie wiem czy Ty czujesz to samo nie wiem tego .. Ale wiem jedno .. Że gdy Cię ujrzałem .. Zawładnęło mną uczucie którego nie jestem w stanie określić .. Po prostu jesteś moim tlenem .. Moim marzeniem .. Moim życiem .. jesteś częścią mnie .. Nie wiem czy czujesz to samo .. Ale w końcu raz się żyje więc powiem to tu i teraz .. Ja .. Ja się chyba w Tobie zakochałem .. - powiedziałem to .. Teraz pozostaje czekać na jej reakcję .. Tego momentu właśnie się bałem ...


Weronika P.O.V

~ Od jakiegoś czasu nie mogę Cię wypędzić z mojej głowy .. W każdej sekundzie , minucie , godzinie , dniu , nocy myślę o Tobie .. Nie wiem czy Ty czujesz to samo nie wiem tego .. Ale wiem jedno .. Że gdy Cię ujrzałem .. Zawładnęło mną uczucie którego nie jestem w stanie określić .. Po prostu jesteś moim tlenem .. Moim marzeniem .. Moim życiem .. jesteś częścią mnie .. Nie wiem czy czujesz to samo .. Ale w końcu raz się żyje więc powiem to tu i teraz .. Ja .. Ja się chyba w Tobie zakochałem .. - powiedział to .. Właśnie tego się bałam .. Ale skoro żyje się tylko raz .. To raz kozie śmierć .. 
~ Ja czuję to samo .. I mam tak samo .. Nie wiem co się ze mną stało i dzieje .. Ale ja .. Ja się w Tobie zakochałam .. Nie potrzebuję nic .. żadnych prezentów ani nic .. Tylko Ciebie żebyś tu był .. Nie wiem co ze mną zrobiłeś .. Ale ja Cię kocham .. - powiedziałam to .. Tylko co on teraz mi odpowie ...
~ Też nie wiem co ze mną zrobiłaś .. Ale powiem Ci że przypadło mi to do gustu .. Tak samo jak Ty przypadłaś mi do serca .. - odpowiada .. a mi kamień spada z serca ..
~ To rozumiem że to ... - mówięale nie kończę bo mi przerywa ..
~ Tak dokładnie tak .. Więc już oficjalnie .. Weroniko Beer czy uczyniłabyś mnie tym szczęściarzem i zgodziła się być moją dziewczyną ? - pyta .
~ Nie .. Niestety nie jesteś godzien mojego serca .. - odpowiadam przybierając poważną minę .. Pogramy sobie trochę .. Ale tylko kilka sekund? Więcej nie dam rady ..

~ Ale jak to ? Przecież Ty .. - powiedział nic już nie rozumiejąc ..
~ Żartuję .! Jasne .. Pewnie że tak ! - odpowiadam ..
On się uśmiechnął mocno ale to Baaaaaaardzo mocno mnie przytulił że nie mogłam chwycić oddechu ..
~ Eghem.. Justin .. Dusisz .. - mówię szeptem .. Bo inaczej nie mogę ..
~ Co ? - pyta .
~ Dusisz mnie ! - krzyknęłam gdy poluzował uścisk ..
Puścił mnie momentalnie ..
~ Przepraszam . Nie chciałem ale jestem szczęśliwy .. - mówi i widzę że kręci mu się łezka w oku ..
Przybliżył się do mnie i złożył namiętny pełen miłości i pragnienia pocałunek .. Po chwili przeprwaliśmy i patrzeliśmy sobie głęboko w oczy .. Położył się ja obok niego a głowę wtuliłam w jego klatkę piersiową ..
Czułam i słyszałam jak bije jego serce ..
~ Kocham Cię moja Księżniczko - szeptem to powiedział i pocałował mnie w czubek głowy ..
~ Ja Ciebie też ..- odpowiedziałam .. Zamknęłam oczy i zaczęłam myśleć ..  Skoro wiemy już o swoich uczuciach .. 
To najgorsze chyba za mną ..
Mylicie się.. Ja też się myliłam..
Najgorsze dopiero przede mną ...

------------------------

OD AUTORKI : Rozdział pojawia się dzisiaj tak szybko ponieważ jeden z moich problemów zniknął po części i jest trochę lepiej .. niż było .. ;/
No i doszliśmy do tego momentu upragnionego przez was <3

Są razem .. Ale nie będzie tak kolorowo .. Będą wzloty i upadki .. Bo w życiu nie jest tak kolorowo .. Mam wizję aby to opowiadanie nie kończyło się Happy End'em .. Tylko można uznać .. Bad End'em .. Jak będzie między nimi dalej ..? 
Prolog na moim drugim opowiadaniu pojawi się na dniach .. 
Kocham was .. <3

Specjalnie dla was napisałam że są razem ale nie liczcie że cały czas będzie tak kolorowo <3
Pozdrawiam wszystkie moje wierne czytelniczki które to czytają i komentują <3
Dziękuję ... że jesteście <3
+ Jakbyście mogli napiszcie mi swoje imiona w komentarzach ;D

~ Weronika Bieber .


NIE SPRAWDZAŁAM BŁĘDÓW ..!
ZOSTAW ŚLAD PO SOBIE ! DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA ! A MNIE TO MOTYWUJE I WIELE DLA MNIE ZNACZY ..! 

8 komentarzy:

  1. Dobra, moje imię znasz ale co tam :D Cześć, jestem Sylwia :D ;p hehe głupia ja xd
    Nie no ty chcesz żebym dostała zawału?! Jak to czytałam to tak no nie wiem jak to opisać :/
    To jest takie awwww *o*
    Cud, miód, i orzeszki ^^ :3
    Ty chcesz, żeby to opowiadanie skończyło się źle?!
    No weeeź. Nie rób nam tego! Proszę! nie, nie, nie! <3
    Nie mogę miałam taki zajebisty humor, dzięki rozdziałowi a ty mi go popsułaś taką informacją :( :c
    Będę płakać, normalnie zaraz ;c
    A co do rozdziału...
    jest Zajebisty! No po prostu aaskjdhsdh *o*
    Dziękuję za dedyk!
    Nie musisz dziękować... w końcu czytamy to nie z przymusu, ale robimy to z własnej woli <3 czuje się zaszczycona czytając takie WSPANIAŁE opowiadanie <3 Serio, nie masz za co dziękować Niunia :***
    Czekam na następny ! <3
    Bardzo się cieszę, że Twoje problemy powoli znikają :) Czuję się jeszcze lepiej :)
    Pozdrawiam i weny! <333 ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad zakończeniem jeszcze pomyślę .. Przepraszam że zepsułam Ci humor ;cc < płacze >
      Nie chciałam .. ;c
      Nic zapraszam do mnie na drugie opowiadanie jest już prolog .. http://you-me-us-forever.blogspot.com/
      Kocham i dziękuję skarbie <3
      Hehhe twoje imię znam byłaś pierwszą z Patrycją która się tym opowiadaniem zainteresowała więc Ciebie i Patki nie mogłabym zapomnieć .<3
      ~ Weronika Bieber ;D

      Usuń
    2. Nie no jest dobrze jak przeczytałam po raz drugi rozdział :) Nie płacz niunia, nie płacz :*
      Ja Ciebie też nie zapomnę! <3 Never!!!!!!! ;p
      A co do imienia, masz bardzo ładne :) :*
      Prolog jest zajebisty! i czekam na pierwszy rozdział <3
      :*

      Usuń
  2. Hej kochanie! :) Na samym początku, chciałam podziękować, za dodanie mojego bloga do rozdziału i komentarz na moim blogu :* .To dla mnie ważne <3 Opinia innej autorki opowiadania jest bardzo wzmacniająca :)
    Co do rozdziału, jest niesamowity! Tak jak każdy w sumie *.*
    Jest taki słodki i pełen radości! Wreszcie są razem! :) Kocham te szczęśliwe momenty, są takie.. Piękne. Szkoda, że nie można żyć tylko takimi :(
    Justin się postarał, to trzeba przyznać <3 Chciałabym mieć taki skarb przy sobie! :(
    Ciekawa jestem co będzie dalej i jak ich związek się potoczy :o
    Życzę weny i do nn :*
    Ps. Wstydzę się swojego imienia (://) dlatego wszyscy mówią mi "Drew" :) .

    http://thepastalwayscomesbackx3.blogspot.com/
    ~DrewSwaggie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mojego też się wstydzę ;c ..
      Ale szczerze podaje jakie ono jest bo nie interesuje mnie zdanie innych .. nawet jeśli mnie samej się ono nie podoba .. ;/
      Ale oczywiście nie naciskam skarbie <3
      Cieszę się że Ci się podoba <3
      Nie ma za co <3 Czytanie twojego bloga to czyta przyjemność .. <3
      Chciałabym mieć taki talent jaki ty masz .. Muszę się od Ciebie zacząć uczyć .. Wezmę u Ciebie korepetycje heh <3
      Kocham Cię >.<
      ~ Weronika Bieber ;D

      Usuń
    2. Ja nie potrafię się przełamać niestety. Bóg był tak wredny i dał mi tą głupią wrażliwość :(
      Dziękuję Ci za te miłe słowa, lecz ja tak nie uważam :* Jeśli ktoś tu ma sie uczyć od kogoś.. To tylko ja od Ciebie <3 .
      Sprawiasz, że Twoj blog zaciekawia i chce się go więcej i więcej *.* .
      Kocham Cie za to.
      xoxo
      ~DrewSwaggie.

      Usuń
  3. Jejku cudowny rozdział <3<3<3<3<3<3<3
    Taki magiczny,,, zmysłowy ż ja pier.. pierdziele <3<3

    Ja ninawidze swojego imienia -,- dlatego niech będzie Dusia
    i tak wszyscy na mnie tak gadają noo są wyjątki ale niech będzie :)

    Podzielisz się zdolnościami pisarskimi ??

    Jesteś Meegga Boskka i Zarąbista
    Justin i Weronika są razem jeeeesssttt <3<3<3<3<3<3<3<3
    Mam nadzieje że to będzie zakończenie happy :/ Bo oni są taką piękną parą <3
    Przepraszam że moje komentarze są takie krótki ale nie potrafię nic wy modzić ale się staram
    I love you Anana
    Anana

    OdpowiedzUsuń
  4. Loviuszki loviuszku loviuszki <3 Sonia :*****

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ ! BO TO MOTYWUJE !!